GKS Tychy przystępował do sobotniego meczu z serię sześciu meczów bez porażki, na dodatek w poprzednich meczach u siebie zanotował same zwycięstwa. Na stadion przy Edukacji przyjechała Olimpia, która mogła się pochwalić czterema meczami bez porażki. Oba zespoły prezentują ofensywną piłkę, mając najwięcej strzelonych bramek.
Kibice mogli się więc spodziewać dobrego meczu. Tyski „młyn” głośno wspierał swoich piłkarzy i już w 10. minucie na stadionie zapanowała radość po bramce Marcina Biernata. Gdy wynik podwyższył w 50. minucie Łukasz Grzeszczyk z trybun rozległo się głośne „jeszcze jeden!”. Potem "młyn" pytał cały stadion "kto wygra mecz?", a kibice odpowiedzieli "GKS!!!".
GKS Tychy przed tym meczem rzucił wyzwanie kibicom. Gdyby pobili tegoroczny rekord frekwencji (4632 widzów), to od następnego spotkania dostawaliby program meczowy za darmo. Rekord nie został pobity, czyli nici z darmowych programów?
Po meczu tyscy kibice byli wściekli, bo ich zespół przegrał 2:3, choć prowadził 2:0 do 87. minuty.
Nie przegapcie
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?