O zwycięstwie Wigier przesądził Patryk Klimala. 19-letni napastnik strzelił dwie bramki dla gości. Zawodnik, który poprzedni sezon spędził w Jagiellonii Białystok i nawet zadebiutował w jej barwach w Ekstraklasie, otworzył wynik w 24 min. dobijając odbitą przez Rafała Dobrolińskiego piłkę. Na 2:0 Klimala podwyższył osiem minut później. W sytuacji sam na sam z bramkarzem GKS znalazło się wówczas aż dwóch piłkarzy z Suwałk, ale młodzieżowiec wykazał się większą pazernością pod bramką rywala niż Damian Gąska i umieścił piłkę w siatce. Triumf gości przypieczętował po przerwie pięknym strzałem z dystansu Ukrainiec Serhij Pyłypczuk znany z występów w Koronie Kielce.
Podopieczni doskonale znanego na Śląsku trenera Artura Skowronka czują się tutaj jak ryba w wodzie. Dość powiedzieć, że swoje jedyne wyjazdowe zwycięstwa w tym sezonie odnieśli właśnie w naszym regionie. Wcześniej pokonali GKS Katowice na Bukowej i Zagłębie Sosnowiec na Stadionie Ludowym, ale to były skromne jednobramkowe wygrane, natomiast to w Tychach było najbardziej okazałe. W środę Wigry znów zagrają na Śląsku rozgrywając w Chorzowie zaległe spotkanie z Ruchem.
O grze tyszan trudno napisać coś pozytywnego. GKS w niczym nie przypomina zespołu, który tak dobrze grał na początku sezonu. Gospodarze dali się zdominować rywalom, a mający kierować grą tyszan Łukasz Matusiak już po pierwszej połowie został zmieniony. Obrońcy popełniali proste błędy, a bramkarz odbijał większość piłek zamiast je łapać.
Do przerwy najlepszą okazję do zdobycia bramki miał młody Dawid Błanik po akcji z Marcinem Biernatem, lecz strzelił nad poprzeczką. Po zmianie stron dobrej okazji nie wykorzystał Michał Fidziukiewicz trafiając z bliska w bramkarza Wigier. Tyszanie nie potrafili zdobyć nawet honorowego gola, ale trudno się dziwić skoro Daniel Tanżyna z 5 m nie potrarfił skierować piłki do siatki – jego strzał sparował na poprzeczkę Łukasz Budziłek.
Gospodarzy żegnały gwizdy oraz okrzyki kibiców „Zejdźcie z boiska, nie róbcie z nas pośmiewiska”. Fani byli bardzo niezadowoleni zarówno z tego, że GKS tak wysoko przegrał mecz jak i z tego, że zimę tyszanie spędzą w dolnej części tabeli Nice 1. Ligi.
GKS Tychy – Wigry Suwałki 0:3 (0:2)
Bramki 0:1 Patryk Klimala (24), 0:2 Patryk Klimala (32), 0:3 Serhij Pyłypczuk (61)
Sędziował Zbigniew Dobrynin (Łódź)
Widzów 2.285
Żółte kartki Tanżyna, Fidziukiewicz (GKS) – Rybicki (Wigry)
Tychy Dobroliński – Mańka, Biernat, Tanżyna, Abramowicz – Błanik, Ćwielong (80. Piątek), Matusiak (46. Bogusławski), Łuszkiewicz (90+2. Kaczmarczyk), Zapolnik – Fidziukiewicz
Wigry Budziłek – Spychała, Kościelny, Jurkowski, Remisz – Pyłypczuk, Radecki (71. Dadok), Sokołowski (65. Obst), Gąska, Rybicki – Klimala (78. Wołkowicz)
Oglądaj Sportowy Magazyn DZ Kibic i naszą sportową zapowiedź weekendu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?