Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gliwice: Plusy i minusy rządów Zygmunta Frankiewicza

Maria Olecha
Zygmunt Frankiewicz
Zygmunt Frankiewicz Mikołaj Suchan
Rządzi Gliwicami nieprzerwanie od 1993 roku. Jest najdłużej urzędującym samorządowcem w regionie. I jedynym, którego po raz trzeci opozycja próbuje odwołać. Zygmunt Frankiewicz - bo o nim mowa - referendum się nie obawia. Tymczasem my przygotowaliśmy dla was subiektywny ranking plusów i minusów Gliwic. To jednocześnie nasza subiektywna lista najlepszych i najgorszych działań i zaniechań prezydenta Gliwic.

Rządzi Gliwicami nieprzerwanie od 1993 roku. Jest najdłużej urzędującym samorządowcem w regionie. I jedynym, którego po raz trzeci opozycja próbuje odwołać. Zygmunt Frankiewicz - bo o nim mowa - referendum się nie obawia. Uważa, że Gliwice są dobrze zarządzanym, bogatym miastem, które ma perspektywy rozwoju, inwestuje w drogi, oświatę, kulturę i sport. Dba o lokalną gospodarkę. Brzmi jak bajka? O tym, czy wizja miasta Frankiewicza odpowiada gliwiczanom przekonamy się 16 września. Wtedy bowiem odbędzie się referendum.

Tymczasem my przygotowaliśmy dla was subiektywny ranking plusów i minusów Gliwic. To jednocześnie nasza subiektywna lista dobrych decyzji lub zaniechań prezydenta Gliwic.

Plusy Gliwic:

1. Rynek i starówka, której Gliwicom zazdroszczą sąsiedzi. Gliwicki rynek po remoncie wypiękniał. Złośliwi twierdzą, że kostka brzydka, że panie w szpilkach nogi mogą połamać, a latarnie stylizowane na lampy gazowe są trochę kiczowate. Nie wierzcie im - rynek odrestaurowano ze smakiem. Neptun wrócił na swoje miejsce i pojawiła się zabytkowa, odkryta podczas prac studnia. Lody i kawa na gliwickim rynku mają wyjątkowy smak!

2. Świetnie działająca strefa ekonomiczna. Kiedy powstawała w Gliwicach, wielu pukało się w czoło. A jednak tutaj swoją fabrykę wybudował Opel. Koncern motoryzacyjny General Motors Manufacturing przyciągnął wiele innych firm, podwykonawców Opla. W rezultacie gliwicka strefa jest najlepiej działającą w ramach KSSE.

3. Stadion, który miasto wybudowało samodzielnie. Obiekt sportowy przy ul. Okrzei kosztował ok. 60 milionów zł. Trudno w to uwierzyć, ale to obecnie najnowocześniejszy stadion w regionie.

4. Radiostacja Gliwicka - perełka i ważny kawałek historii. Skwer wokół unikatowej drewnianej wieży miasto przebudowało, są ławeczki, alejki, fontanna, a nawet bezprzewodowy internet.

5. Największy węzeł autostradowy w Polsce, węzeł Sośnica, gdzie krzyżują się autostrady A4 i A1 - jest w Gliwicach. Kiedy Katowice zastanawiały się, czy i gdzie autostrady powinny się krzyżować, Gliwice zgłosiły się na ochotnika, by węzeł GDDKiA budowała u nich.

Minusy Gliwic:

1. Drogi to też największa zmora mieszkańców. Wiecznie zakorkowane centrum i ul. Toszecka prowadząca do gmin powiatu gliwickiego. Przez lata władze nawet nie próbowały rozwiązać tego problemu. Dopiero Selgros musiał zainwestować i wybudować halę, a przy okazji i rondo na skrzyżowaniu ulic Toszeckiej, Warszawskiej i Bohaterów Getta Warszawskiego, by nieco wyregulować ruch. Ponadto kierowcy spoza Gliwic skarżą się na fatalne oznakowanie ulic. Brakuje tzw. niebieskich znaków nakazu na głównych arteriach miasta.

2. Brak parkingów w mieście. Strefa płatnego parkowania nadal pozostaje w sferze planów i projektów. Zaparkowanie w centrum tego ponad 180-tysięcznego miasta, od rana do późnego popołudnia, graniczy z cudem. O strefie płatnego parkowania mówi się od lat. Niestety, nadal tylko mówi.

3. Zlikwidowanie tramwajów - gdy duże miasta w Polsce i Europie inwestują w infrastrukturę tramwajową i rozumieją, że jest to ważny i potrzebny środek komunikacji miejskiej, Gliwice tramwajów się pozbyły wprowadzając komunikację zastępczą - autobus A4. Jednocześnie torowiska nie zniknęły całkowicie z ulic i są zmorą kierowców (np. na ul. Jagiellońskiej i Bohaterów Getta).

4. Komunikacja z mieszkańcami - a właściwie jej brak. Gliwiczanie od dawna zazdroszczą Zabrzu, które ma prezydenta bardziej dostępnego. W Gliwicach szwankuje komunikacja bezpośrednia, a nawet nowoczesne formy porozumiewania się z mieszkańcami. Przykład? Tak duże miasto nie miało swojego profilu na portalu społecznościowym Facebook. Dopiero po naszej interwencji, artykule na portalu gliwice.naszemiasto.pl, urzędnicy podlegli prezydentowi zdecydowali się go założyć.

5. Imprez plenerowych dla mieszkańców w Gliwicach nie ma. Słyszeliście kiedyś o Dniach Gliwic? Nie? Nic dziwnego, gliwiczanie też nie. Czasem jakiś piknik świętojański się odbywa. Bo w Gliwicach jak kultura, to z najwyższej półki. Ale tłumów nie przyciąga. A studenci jeśli chcą się bawić, muszą się zadowolić Igrami i basta.

Co sądzicie o naszym rankingu? Zgadzacie się z nią? Komentujcie!


*Marsz Autonomii 2012 ZDJĘCIA, WIDEO, OPINIE
*Wielki koncert Guns N'Roses w Rybniku ZOBACZ ZDJĘCIA, WIDEO

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!