Gliwice: Wycinka drzew przy dworcu PKP. Społecznicy są wściekli, protestują i zorganizowali happening

Wycinka drzew przy dworcu PKP w Gliwicach

Pod topór idą drzewa przy dworcu PKP w Gliwicach. Społecznicy są wściekli, protestują i zorganizowali happening w obronie drzew, ale także jako sprzeciw wobec działań miasta dotyczących zieleni.

Tak wyglądają przygotowania do przebudowy terenów przed dworcem, odpowiada za nie ZDM Gliwice. W tym miejscu - jak wyjaśnia ZDM, wyciętych zostanie 65 drzew (z czego 13 chorych, o zaburzonej statyce). Nasadzonych - około 150. To łączna liczba dotycząca placu przed dworcem i placu Piastów. Istniejąca, gęsta sieć infrastruktury podziemnej, a także konieczność jej przebudowy i rozbudowy uniemożliwiły pozostawienie drzewostanu - tłumaczą w ZDM Gliwice.

Społeczników to nie przekonuje. Pokazują, że zdrowa lipa pod dworcem ma w obwodzie 150 cm, a miejsce wyciętych drzew zastąpią sadzonki drzew.

- Nie zgadzamy się z dalszą wycinka drzew w Gliwicach. To jest niepotrzebne, głupie i wsteczne - komentował wycinkę Kajetan Gornig, szef Stowarzyszenia Energia dla Miasta, były długoletni gliwicki radny. Wtóruje mu radny Łukasz Chmielewski.

Zarząd dróg Miejskich niespodziewanie zapowiedział 17 lutego wycinkę drzew w rejonie dworca PKP w Gliwicach. A już kolejnego dnia - 18 lutego - pilarze wzięli się do pracy. Społecznicy, patrzący na ręce wszystkim, którzy je podnoszą na zieleń w mieście, są wściekli i zbulwersowani.

- Ruszają pierwsze prace przy budowie Centrum Przesiadkowego po południowej stronie dworca PKP w Gliwicach. Na początek będą to prace przygotowawcze i rozbiórkowe. Następnie przyjdzie czas na zmiany w organizacji ruchu polegające na zamknięciu ulic Okopowej i Na Piasku - poinformował na swojej stronie internetowej ZDM Gliwice 17 lutego.

Przebudowa układu drogowego dla realizowanego Centrum Przesiadkowego po południowej stronie dworca kolejowego, za którą odpowiedzialny jest Zarząd Dróg Miejskich, obejmuje ul. Bohaterów Getta Warszawskiego, fragment ul. Zwycięstwa, plac przed dworcem PKP, ul.: Okopową i Na Piasku. Zmiany obejmą także Plac Piastów, odcinek ulic: Jagiellońskiej, Piwnej oraz remont ciągu pieszo-rowerowego w ciągu ul. Gen. Leona Berbeckiego na odcinku od Alei Przyjaźni do ul. A.Fredry.

To plany na najbliższe najbliższe dwa lata.
Wszystkich zelektryzowała i rozwścieczyła inna informacja: "Tymczasem jutro, wykonawca rozpoczyna etap prac przygotowawczych do budowy, związanych z usunięciem drzew znajdujących się przed dworcem PKP i na placu Piastów."

Społecznicy bronią dużych, starych drzew. Nie uspokaja ich fakt, że ZDM Gliwice zapowiada, że po zakończonej budowie, w ramach realizacji inwestycji nasadzonych zostanie: blisko 150 drzew, wśród nich m.in. platan klonolistny, tulipanowiec amerykański czy głóg pośredni.

Społecznicy protestują

Na spontanicznym proteście zainicjowanym przez Stowarzyszenie Zdrowe Miasto i Inicjatywę Ratujmy Wilcze Doły pojawili się przedstawiciele wielu środowisk, z dr Małgorzatą Tkacz-Janik, działaczką społeczną, przedstawicielką ruchów kobiecych, gliwickim radnym Łukaszem Chmielewskim oraz przewodniczącym Stowarzyszenia Energia dla Gliwic, Kajetanem Gornigiem.

"Sprzeciwiamy się wycince drzew, która nie jest uzasadniona troską o bezpieczeństwo ludzi i mienia, a ma służyć realizacji jednostronnej wizji urzędników. Wczoraj w wyniku wieloletnich zaniedbań ZDM musiały zostać wycięte drzewa na ulicy Wyszyńskiego, tuż przy Urzędzie Miasta. Dziś wycinane są zdrowe drzewa w kolejnym reprezentacyjnym punkcie miasta. Każde drzewo w mieście jest na wagę złota. Dzisiejsza wycinka dowodzi, że dzisiejsza władza tego nie rozumie. Nasadzenia zastępcze to iluzja, jeżeli one kiedykolwiek osiągną rozmiary drzew dzisiaj wycinanych, to będzie to za kilkadziesiąt lat " - przekonywał przedstawiciel Stowarzyszenia Zdrowe Miasto i Inicjatywy Ratujmy Wilcze Doły.

Nasadzenia? Tak, drzewa, krzewy, byliny

- Dziś prace rozpoczęto od usunięcia części drzewostanu, którego nie udałoby się skutecznie ochronić w trakcie prac, choćby ze względu na fakt, że inwestycja będzie trwała ok. 2 lat - informuje Jadwiga Jagiełło-Stiborska, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach.

Jak wyjaśnia rzeczniczka ZDM, istniejąca, gęsta sieć infrastruktury podziemnej, a także konieczność jej przebudowy i rozbudowy uniemożliwiły pozostawienie drzewostanu. Koszt przesadzenia drzew mógłby sięgnąć kilkudziesięciu tysięcy złotych, jednak biorąc pod uwagę miejsce, w którym rosną drzewa, czyli teren mocno zabrukowany z liczną infrastrukturą, która nie sprzyja regularnemu rozrostowi systemu korzeniowego, działanie to nie przyniosłoby wymiernych korzyści.

- Czym innym jest przesadzanie dużych drzew rosnących w wyspecjalizowanych szkółkach, a przesadzaniem drzew rosnących w centrum miasta. W przypadku drzew rosnących na placu Piastów i przed dworcem PKP , szansa na ich adaptację w nowym miejscu jest niewielka. Koszt, który zostałby poniesiony na tego typu prace zostanie przeznaczony na nasadzenie dużych drzew na terenie placu przed dworcem PKP – jak np. platany o obwodach pni 20-25 cm - podkreśla Jadwiga Jagiełło-Stiborska.

ZDM wylicza: po zakończonej budowie, w ramach realizacji inwestycji nasadzonych zostanie: blisko 150 drzew, wśród nich m.in. platan klonolistny, tulipanowiec amerykański czy głóg pośredni. Poza tym ponad 8612 szt. krzewów, blisko 750 bylin oraz 650 roślin cebulowych.