Górnik Zabrze ma nowego piłkarza. To reprezentant swojego kraju
We wtorek wszyscy spodziewali się informacji o podpisaniu umowy z Górnikiem przez Rafała Kurzawę. Tymczasem kontrakt na Roosevelta podpisał reprezentant Ghany, a nie Polski. Richmond Boakye związał się z zabrzańskim klubem umową do końca sezonu.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA NOWEGO PIŁKARZA GÓRNIKA ZABRZE
28-letni napastnik ostatnio grał w serbskim FK Crvena Zvezda. W tym sezonie tamtejszej ekstraklasy zagrał w ośmiu spotkaniach i strzelił dwie bramki. Boakye ma na koncie 14 występów w reprezentacji Ghany, w których strzelił sześć goli.
Piłkarskie CV nowego nabytka Górnika jest bardzo bogate. Piłkarz z Ghany długo grał w e Włoszech występując w takich klubach jak Genoa, Sassuolo, Juventus, Atalanta Bergamo. Na szczególną uwagę zwracają jego osiągnięcia w US Sassuolo (68 meczów, 23 bramki) i Genoi (53 mecze, 20 bramek).
Boakye grał także w hiszpańskim Elche, holenderskiej Rodzie Kerkrade i chińskim Jiangsu Suning. W swoim ostatnim klubie, Crvenie Zvezdzie Belgrad napastnik z Ghany zaliczył 104 mecze i strzelił 60 bramek zdobywając trzy razy mistrzostwo Serbii.
Richmond Boakye przyleciał do Polski w poniedziałek. Po krótkim odpoczynku przeszedł testy medyczne, poddawany był między innymi sprawdzianom mocy oraz siły. Oceniano również prawidłowość pracy stawów i zachowanie organizmu podczas obciążeń.
Dodatkowo nowy piłkarz Górnika przeszedł badania kardiologiczne. Wszystkie zakończyły się bardzo dobrymi wynikami. Oczywiście nie obyło się również bez obowiązkowego badania na obecność Covid-19.
Dziś popołudniu Boakye związał się z Górnikiem indywidualnym kontraktem. Nie można wykluczyć, że uda się z zespołem w drogę do Bełchatowa na mecz z Rakowem w Pucharze Polski, ale raczej na pewno nie zagra z zespołem z Częstochowy.
- Za nami kilka bardzo intensywnych dni ciężkiej pracy, która zakończyła się powodzeniem. Nie muszę dodawać, że sprowadzenie takiego piłkarza nie jest codziennością. Śmiem twierdzić, że po 1989 roku nie trafił do Górnika piłkarz z takimi „papierami”, z takim CV - powiedział prezes klubu Dariusz Czernik.
- Myślę, że więcej szczegółów na temat kulis transferu Richmonda opowie wkrótce Artur Płatek. Zdradzę tylko, że w podjęciu przez piłkarza decyzji na „tak” pomogła jego… dziewczyna, które od kilku miesięcy studiuje w Polsce, ale też gigantyczna praca naszego działu skautingu. Ofert na stole było wiele, piłkarz wybrał naszą. Wierzymy, że da drużynie jakość, pomoże nam zdobywać gole i punkty, ale też będzie dla naszej młodzieży fantastycznym partnerem na treningach. W tym miejscu też wielkie ukłony dla przyjaciół klubu, którzy w bardzo konkretny sposób zaangażowali się w ten projekt. Kolejny raz okazało się, że Górnik to coś więcej niż klub. Do kibiców mam prośbę, by trzymali za nas kciuki i byśmy jak najszybciej mogli wspólnie pokazać Richmondowi, że może i grał w wielu świetnych klubach, ale takiej atmosfery jak na stadionie Górnika nigdy wcześniej nie poznał - dodał Czernik.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?