Nic nie działo się przypadkowo. Ślub 31 grudnia wynikał z faktu, że Martin i Maria poznali się 12 lat temu w tym dniu na Słowacji – wyjaśnia dziennik „Fakt”. Na dodatek latem odwiedzili Nowy Jork i dziewczyna Chudego zachwyciła się tym miastem.
Ponowna wyprawa za ocean zakończyła się... ślubem.
– Do Nowego Jorku przyleciał również brat Marii z dziewczyną, oni byli świadkami, moja przyszła żona nie wiedziała o moich planach. Chciałem jej zrobić dużą niespodziankę. Ceremonia miała miejsce w Central Parku, Maria miała na głowie piękny welon. Była bardzo zadowolona – opowiada Martin Chudy na łamach „Faktu”.
Piłkarze Górnika wracają do treningów 8 stycznia. Po pobycie w USA państwo młodzi polecą jeszcze do Budapesztu.
Nie przegapcie
Zobaczcie koniecznie
Rozwiąż quiz. Dasz radę
Bądź na bieżąco i obserwuj
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?