Górnik Zabrze zagra w Spodku z Hannoverem. Pozostałe mecze zabrzan w Lidze Europy odbędą się w Dąbrowie Górniczej

Jeszcze dwa dni temu nie było pewności, gdzie swoje mecze w Lidze Europy zagrają piłkarze ręczni Górnika Zabrze.

- Czekaliśmy na oficjalne potwierdzenie z EHF. Dotarło do nas w czwartek, więc dziś już oficjalnie mogę potwierdzić, że pierwszy mecz z AEK Ateny zagramy w Dąbrowie Górniczej, podobnie jak drugi z Lucerną. Ostatni mecz w fazie grupowej, chcemy wierzyć, że o awans, z Hannoverem rozegramy z kolei w katowickim „Spodku” - mówi Dariusz Czernik, dyrektor klubu z Zabrza.

Na pytanie, dlaczego w tych halach i nie wszystkie mecze w jednej, co pewnie byłoby najlepszym rozwiązanie, dyrektor Górnika odpowiada: - Przede wszystkim dziękujemy zarządcą tych hal, że nas przyjmą, co wcale nie było takie oczywiste. W Dąbrowie trzeba było przekładać mecze miejscowej drużyny koszykarzy, by nas gościć. „Spodek” też ma kalendarz jesiennych imprez bardzo napięty. Nie było takiej opcji, by w każdym z trzech terminów jedna z hal była wolna, więc trzeba było układać… puzzle. Na szczęście się udało. Wiem, że dla kibiców z Zabrza sytuacja nie będzie komfortowa, ale inaczej się nie dało. To rozwiązania na ten moment optymalne i… jedyne. Odbyliśmy kilka tras między halami i dobra wiadomość jest taka, że hala w Dąbrowie jest przy DTŚ. Droga z Zabrza jest prosta i szybka.

W Dąbrowie Górnik zagra więc 17 października (Ateny) i 14 listopada (Lucerna). Z Hannoverem, o ile Niemcy pokonają w eliminacjach Istadt, spotkają się 5 grudnia w Katowicach. To rywal z najwyższej półki, kilka dni temu Hannover ograł w sparingu Barcelonę. Wszystkie mecz odbędą się we wtorki.

Póki co, Górnik szykuje się do pierwszych meczów w sezonie. 30 sierpnia w Ostrowie, a już cztery dni później w Zabrzu z Gwardią Opole.

Wcześniej, bo już w niedzielę, zabrzanie pokażą się swoim kibicom na prezentacji, która odbędzie się w najbliższą niedzielę o 18.00 w Strefie Carnall, a więc tuż za halą „Pogoni”. Po prezentacji odbędą się koncerty, między innymi Brodki. Nowy sztab, sześciu nowych graczy… Już za kilka dni zobaczymy w akcji bardzo zmienioną i w teorii na pewno lepszą drużynę Górnika, która będzie broniła brązowego medalu ORLEN Superligi.