Górnik Zabrze zremisował z Lechem Poznań 0:0. Zdjęcia z meczu, który pokazał solidność zespołu Jana Urbana

Górnik Zabrze z sześcioma kolejnymi domowymi zwycięstwami na koncie i Lech Poznań rozdrażniony pożegnaniem z Pucharem Polski i rzuceniem na kolana przez Raków. Ten mecz zapowiadał się znakomicie i przyciągnął na trybuny przy Roosevelta ponad 21 tysięcy kibiców.

W przeciwieństwie do starcia z Jagiellonią Białystok tym razem gospodarze nie zamierzali pozwolić gościom na prowadzenie gry. Od początku piłkarze po raz 300 prowadzącego zespół w Ekstraklasie Jana Urbana, mnóstwo sił poświęcali na blokowanie Lecha, niepozwalające na nabranie rozpędu. Poznaniacy mieli z tym problem, a zabrzanie cierpliwie czekał na swoje okazje. Goście też jednak bardzo uważnie bronili, uważając zwłaszcza na pomysły Lukasa Podolskiego.

W efekcie oba zespoły znalazły się w klinczu odzwierciedlonym przez bezbramkowy remis do przerwy.

A po niej można było odnieść wrażenie, że Lechowi udaje się nieco rozluźnić gorset, jaki założyli mu zabrzanie. To jednak w polu karnym Kolejorza doszło do pierwszej sytuacji, jaka dodała kolorytu meczowi. W 55 minucie Tomasz Musiał "cofnął" akcję, by sprawdzić czy Kristoffer Velde nie faulował Kryspina Szcześniaka. Skończyło się jedynie na odgwizdaniu ręki obrońcy gospodarzy. T zdarzenie dało Górnikowi zastrzyk energii.

Gospodarze byli coraz bliżej zdobycia gola, ale po trybunach przetaczał się tylko jęk zawodu. Wynik nie uległ zmianie aż do końca, ale ten remis trzeba potraktować jako dowód solidności Górnika, który bardzo ciężko, ale też imponująco spokojnie, na niego zapracował. Lechici z kolei usłyszeli od swoich sympatyków sporo mocnych słów.

Zobaczcie zdjęcia z meczu Górnik Zabrze - Lech Poznań.

Górnik Zabrze - Lech Poznań 0:0
GórnikBielica - Szala, Szcześniak, Janicki, Janża - Pacheco, Rasak (79. Czyż) - Kapralik (79. Olkowski), Podolski (90+2. Musiolik), Ennali - Kozuki (63. tKrawczyk). Trener: jan Urban.
Lech Mrozek - Czerwiński (72. Pereira), Salamon, Blazic, Douglas - Karlstrom, Murawski, Kwekweskiri (46. Hotić) - Gholizadeh, Szymczak, Velde. Trener: Mariusz Rumak.
Żółta kartkaEnnali
Sędziował Tomasz Musiał (Kraków)
Widzów21.474