Grzegorz Matusiak, poseł PiS, o marszu wolności 4 czerwca. "Czy demokracja ma być taka jak w 2015 roku pod Jastrzębską Spółką Węglową?"
4 czerwca, w 34. rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów w Polsce po II wojnie światowej - uznawanych za upadek komunizmu - ma przejść marsz wolności. Organizują go partie opozycyjne z Platformą Obywatelską oraz jej przewodniczącym Donaldem Tuskiem na czele.
Tusk mówi, że jest to "marsz przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską". Z takimi zapowiedziami wydarzenia w stolicy nie zgadza się poseł Prawa i Sprawiedliwości z Jastrzębia, Grzegorz Matusiak. W jego ocenie jest to demokracja źle wykorzystywana.
- Ten marsz może jest świętem demokracji, ale trzeba się zastanowić, komu on ma służyć i czemu on ma służyć. Czy ma być taka wolność i demokracja, jaką prezentowano za rządów Platformy Obywatelskiej pod Jastrzębską Spółką Węglową? - dopytuje parlamentarzysta, nawiązując do wydarzeń z Jastrzębia z 2015 roku, gdy pod siedzibą górniczego przedsiębiorstwa doszło do strajków - zdaniem posła pokojowych - które spacyfikowała policja.
- Przypomnę, strzelano do górników, bito górników. Następnie kłamano, że żaden górnik nie był ranny, co jest nieprawdą. Tam górnicy przyszli walczyć o miejsca pracy - przypomina poseł.
Według posła Matusiaka, przedstawiciele PO mają wypaczoną wizję wolności i demokracji.
- Ta władza tłumiła wolność i demokrację - zauważa deputowany partii rządzącej.
Nie przeocz
Zobacz także
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?