MVP turnieju o Puchar Polski wybrany został Ladislav Paciga z GKS, który został także wyróżniony mianem najlepsze-go napastnika imprezy. Najlepszym obrońcą wybrano Łukasza Sokoła z Tychów, a bramkarzem Michała Elżbieciaka z Naprzodu Janów.
- Rok temu siedziałem w domu i zastanawiałem się czy będę jeszcze grał w hokeja, a teraz proszę - nie tylko cieszę się ze zdobycia Pucharu Polski, ale także nagrody dla najlepszego obrońcy turnieju - powiedział uradowany Łukasz Sokół.
Radości po końcowej syrenie finałowego meczu z Naprzodem wygranego przez GKS 4:2 nie ukrywał także szkoleniowiec Jan Vavrecka. - W mojej krótkiej karierze trenera to pierwsze tak ważne trofeum - stwierdził 45-letni czeski opiekun tyszan.
- Bardzo miło jest zdobyć Puchar Polski. Mnie udało się to już po raz szósty w karierze. Teraz się trochę nim nacieszymy, bo to przecież pierwsze trofeum, które można było zdobyć w tym sezonie, ale od 3 stycznia będziemy myśleli już tylko o tym, jak wywalczyć mistrzostwo kraju - powiedział Adrian Parzyszek.
Słowa swojego kapitana zgodnie potwierdzali jego koledzy z drużyny, tyle tylko, że patrząc wstecz łatwo dostrzec, iż sięgnięcie po Puchar Polski było dla tyszan równoznaczne z... brakiem mistrzostwa kraju. GKS zdobywał PP w czterech ostatnich latach i zawsze później docierał do finału MP, lecz każdorazowo przegrywał walkę o złoto z Cracovią lub Podhalem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?