Polki po trzech meczach mają na koncie 6 punktów i zajmują w tabeli mistrzostw świata trzecie miejsce. Na ten dorobek złożyły się wygrane z Chinkami 5:1 i Australijkami 8:2 oraz porażka z Dunkami 1:3. Dziś podopieczne trenera Grzegorza Klicha czeka mecz z faworytem turnieju Francją, a jutro ostatnie spotkanie z Wielką Brytanią. Obydwa rozpoczną się w Satelicie o godz. 16.30 i wstęp na nie jest bezpłatny. Polki już zapewniły sobie utrzymanie na tym szczeblu rozgrywek.
Wczoraj w MŚ w Katowicach był dzień wolny. Większość z drużyn zrezygnowała z treningów i postanowiła dać dziewczynom trochę odpocząć od hokeja.
- Część drużyn pojechała na wycieczkę do byłego hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz. W środę odwiedziły go Austraklijki, a wcześniej były w nim Francuzki - powiedziała Marta Zawalska z komitetu organizacyjnego turnieju.
Polki oraz Dunki wybrały się natomiast do kręgielni. Obowiązkowym punktem pobytu w Katowicach chyba dla wszystkich hokeistek były wizyty w galeriach handlowych.
- Dziewczyny odwiedziły Galerię Katowicką, a część drużyn pojechała także do Silesia City Center. Wiadomo, że nic tak nie odstresowuje kobiet jak udane zakupy - dodała Zawalska.
W środę wieczorem organizatorzy MŚ zaprosili oficjeli z IIHF oraz przedstawicieli wszystkich grających w Katowicach drużyn do Muzeum Śląskiego na typowy śląski obiad. Były rolady, kluski śląskie i modro kapusta. Naszej kuchni popróbowały też zagraniczne sędziny prowadzące mecze w małej hali Spodka. Panie upodobały sobie jedną z katowickich pierogarni, gdzie próbowały kolejnych porcji pierogów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?