Janowianie, którzy z powodu kłopotów finansowych przełożyli także pierwsze tegoroczne spotkanie z Cracovią, mają natomiast pojawić na lodzie w niedzielę i zagrać na "Jantorze" z Zagłębiem Sosnowiec.
- Chcemy dograć ten sezon do końca i utrzymać się w lidze - deklaruje prezes Naprzodu Janusz Grycner twierdząc, że ma sposób na uratowanie tego zadłużonego klubu. - Lada dzień ma pojawić się w klubie sponsor, który wesprze nas w tym najtrudniejszym momencie. W następnych miesiącach liczymy na miejską dotację z budżetu Katowic. Prowadzimy także rozmowy z kolejną firmą, która jest zainteresowana pomocą Naprzodowi. Umowa z Akuną wygasła wraz z końcem roku i bardzo dziękuję im za dotychczasową współpracę. Mam nadzieję, że w nowym sezonie znów zostaną naszym sponsorem - dodał Grycner.
W kiepskiej sytuacji finansowej znajduje się również Zagłębie, lecz sosnowiczanie zagrają dzisiaj z JKH GKS Jastrzębie.
- Nie jest łatwo na początku roku zdobyć pieniądze na funkcjonowanie klubu, ale liczę, że do piątkowego meczu uda nam się spłacić 13 tys. zł zaległości i nie dojdzie do powtórki z Oświęcimia - stwierdził prezes Zagłębia Adam Bernat.
Sosnowiczanie przegrali we wtorek z Unią 2:3, ale w ich składzie wystąpili nieuprawnieni do gry zawodnicy, bo PZHL do czasu uregulowania starych długów cofnął zgodę na grę pozyskanych przed tym sezonem hokeistów Zagłębia. Wydział Gier i Dyscypliny zweryfikował mecz w Oświęcimiu na wynik 5:0 dla gospodarzy nakładając na sosnowiczan walkower.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?