Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hulajnogi elektryczne zalewają Katowice. Problem czy fantastyczne rozwiązanie?

Patryk Osadnik
Patryk Osadnik
Hulajnogi elektryczne w Katowicach
Hulajnogi elektryczne w Katowicach Czytelnicy DZ
Hulajnogi elektryczne w Katowicach - problem czy fantastyczne rozwiązanie? Jedni narzekają, że jednoślady są chaotycznie rozrzucone po mieście, zalegają na chodnikach i zagrażają bezpieczeństwu. Drudzy mówią, że jest to dobry i ekologiczny pomysł, który pomaga w poruszaniu się po mieście. Urząd rozkłada ręce, bo nie ma żadnego wpływu na hulajnogi, które prawo traktuje jako... pieszych.

Hulajnogi elektryczne w Polsce traktowane są jako... piesi

W 2019 roku Katowice zalał napływ pojazdów elektrycznych. Zaczęło się od samochodów, później pojawiły się skutery, a w ostatnich miesiącach gwałtownie przybyło w mieście hulajnóg elektrycznych.

Ile hulajnóg elektrycznych znajduje się w Katowicach?

- Szacujemy, że około czterystu sztuk - mówi Ewa Lipka, rzecznik Urzędu Miasta Katowice. - Natomiast nie każdy operator zgłasza się do nas, ponieważ nie ma takiego obowiązku. To tylko dane szacunkowe - dodaje.

To właśnie podstawowy problem funkcjonowania tego środka transportu w polskich miastach - nikt ich nie ewidencjonuje i nikt nad nimi nie panuje. Każdy operator może je po prostu przywieźć, rozstawić i porzucić, a polskie prawo hulajnogi traktuje jako... pieszych.

Jest to przykład tego, jak legislacja nie nadąża nad technologią. Kilka lat temu niewiele osób przewidywało, że hulajnogi, które służyły najczęściej dzieciom, zostaną wyposażone w silniki elektryczne i tysiącami trafią do największych miast w Polsce, a jeździć będą na nich wszyscy - studenci, robotnicy czy biznesmeni.

Hulajnogi elektryczne w Katowicach:

Hulajnogi elektryczne w Katowicach

Hulajnogi elektryczne zalewają Katowice. Problem czy fantast...

Hulajnogi elektryczne w Katowicach - problem czy fantastyczne rozwiązanie?

O poranku hulajnogi w centrum Katowic są uporządkowane (dbają o to pracownicy firm, które zarządzają sprzętem), jednak z każdą kolejną godziną wygląda to coraz gorzej. Po południu stoją już wszędzie - chaotycznie porozrzucane na płycie rynku, chodnikach wzdłuż Alei Korfantego, na ulicy Stawowej, wzdłuż ulicy Warszawskiej i 3 Maja. Bez trudu znajdziemy je na kampusie Uniwersytetu Śląskiego, w okolicach Spodka i Strefy Kultury.

Zobacz zdjęcia:

Przecież można dostać szału, jak wszędzie na samym środku chodników i przejść stoją te hulajnogi - Sabina

Idea hulajnóg elektrycznych jest taka, że można zabrać sobie dostępną hulajnogę w punkcie A i bez problemu dojechać nią do punktu B. Np. spod domu pod drzwi fryzjera czy z przystanku autobusowego wprost do pracy. Jest to rozwiązanie komfortowe dla użytkowników i znakomite w swoim założeniu, ale rodzi pewne problemy. Hulajnogi zostają pozostawione w miejscach zupełnie przypadkowych, na środku chodników i placów, przeszkadzając pieszym.

Czytaj także:
Elektryczne hulajnogi w Katowicach robią furorę. Ile kosztuje wypożyczenie?

O zdanie na ten temat poprosiliśmy na Facebooku Czytelników Dziennika Zachodniego. Oto część komentarzy, które otrzymaliśmy:

- W końcu ktoś poruszył ten temat! Przecież można dostać szału, jak wszędzie na samym środku chodników i przejść stoją te hulajnogi - Sabina.

- Na chodniku w centrum miasta zostałam prawie potrącona przez pana jadącego szybko. Musiałam odskoczyć w bok. To chyba nie jest normalne... - Wioletta.

- Ostatnio dowoziłem osobę niepełnosprawną na ulicę Staromiejską. Nie dosyć, że na środku stoją ogródki piwne, to po każdej ze stron, porzucone byle hulajnogi, nie można przejechać - Marcin.

- Jakoś z rowerami jest porządek. Dlaczego nie można zrobić takich stacji dla hulajnóg? - Beata.

Wśród Czytelników DZ zdecydowanie przeważają głosy krytyczne. Widać, że gwałtowny napływ hulajnóg i brak odpowiednich regulacji stał się problemem w przestrzeni miasta. Nie dotyka on jedynie pieszych, którzy hulajnogi muszą omijać, ale też rodziców z dziećmi w wózkach czy niepełnosprawnych, którzy często nie mogą z powodu rozrzuconych hulajnóg swobodnie poruszać się po Katowicach.

Walkę z dziko pozostawionymi przez użytkowników hulajnogami podjął już Kraków. Tam do biura rzeczy znalezionych trafia sprzęt, który zawadza pieszym lub jest pozostawiony na zieleńcach. Zajmuje się tym Zakład Gospodarki Komunalnej.

Zobaczcie koniecznie

Na chodniku w centrum miasta zostałam prawie potrącona przez pana jadącego szybko. Musiałam odskoczyć w bok - Wioletta

Hulajnogi stanowią poważne zagrożenie w ruchu, ponieważ przepisy nie regulują, gdzie i jak można poruszać się hulajnogami elektrycznymi. Nie obejmują ich przepisy dotyczące rowerów, więc użytkownicy hulajnóg nie mogą korzystać ze ścieżek rowerowych ani ulic, pozostają im jedynie chodniki. Tutaj rozpędzające się nawet do kilkudziesięciu kilometrów na godzinę jednoślady są niebezpieczne dla pieszych.

- Miasto nie wyklucza regulacji sprawy hulajnóg, jak tylko zmieni się podejście prawne i zostaną one uznane za Urządzenia Transportu Osobistego - dodaje Lipka.

Zobacz również:
W 2020 roku zostaną wprowadzone przepisy dotyczące jazdy na elektrycznych hulajnogach

Do tej pory Urząd Miasta Katowice wspólnie z operatorami pojazdów elektrycznych przygotował stronę internetową, która informuje o dobrych praktykach użytkowania sprzętu. Znajdą ją Państwo pod adresem: www.ekoolturajazdy.pl

Nie przegapcie

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera