Po 16 latach na stanowisku prezydenta Bielska-Białej (z rocznym epizodem w 1981 roku) Jacek Krywult podjął decyzję, że nie będzie już kandydował na ten urząd w nadchodzących wyborach.
- Emocje mówiły, by jeszcze dokończyć te inwestycje, które zaczęliśmy, ale człowiek prócz emocji musi mieć rozum i z dużą rozwagą podejmować decyzje zwłaszcza w pewnym wieku. Ostatnie przeżycia osobiste ale i zdrowotne (śmierć żony, operacje medyczne i kilkumiesięczna przerwa w pracy – red.) zmusiły mnie, a raczej utwierdziły w podjęciu decyzji dotyczącej wyborów. Po rozważeniu i dyskusji podąłem decyzję o niekandydowaniu na urząd prezydenta miasta – oznajmił. - Uważam, że cztery kadencje i dodatkowy rok w latach 80. dają podstawę do podjęcia takiej decyzji – dodał.
Zaznaczył jednak, że wystartuje w wyborach do rady miasta Bielska-Białej.
- Sprawy miasta były, są i nadal będą dla mnie ważne. Za dużo życia tu zostawiłem. Dlatego mój klub KWW Jacka Krywulta łącznie ze mną weźmie udział w wyborach do rady miasta. Przez 16 lat pokazaliśmy, że interes miasta to jedyny priorytet. Staraliśmy się, by rada miasta nigdy nie była miejscem populistycznych działań i decyzji. Nigdy nie musieliśmy czekać na instrukcje z Warszawy, jak głosować – zaznaczył.
Krywult zarekomendował na urząd prezydenta Bielska-Białej Jarosława Klimaszewskiego (PO), obecnego przewodniczącego rady miejskiej - Ta osoba, moim zdaniem, jako jedyna w gronie pojawiających się potencjalnych kandydatów, ma wszelkie predyspozycje i umiejętności, by zając to stanowisko – zaznaczył.
Odniósł się też do kontrkandydatów Klimaszewskiego – Janusza Okrzesika (Niezależni.BB) oraz Przemysława Drabka (PiS). – Są sympatyczni, ale mają wspólny mianownik – nigdy niczym nie zarządzali i nie kierowali – stwierdził.
Stwierdził, że uśmiech na jego twarzy buzi szyld, pod jakim startuje Janusz Okrzesik (Niezależni.BB). – To nieporozumienie, cała kariera parlamentarna, senatora, posła, czy doktorat są związane z działalnością partyjną Unii Demokratycznej, a potem Unii Wolności. Pan Okrzesik całe swoje życie zawdzięcza przynależności do partii. A teraz mówi, że jest niezależny. Trochę to nieeleganckie – ocenił wyznając przy tym, że lubi i szanuje Okrzesika.
Odnosząc się do Przemysława Drabka z PiS prezydent Krywult stwierdził, że kandydat PiS „nie wykazał się niczym w życiu”. – Kilkanaście lat był asystentem posła, a to wątpliwy atrybut o ubieganie się o najważniejszy urząd w mieście. To sympatyczna osoba, ale nie zarządzał niczym w życiu – powiedział Krywult o Drabku.
Zaznaczył, że budżet miasta to ponad miliard złotych, a miasto to w sumie 76 instytucji: 33 wydziały i jednostki na prawach wydziałów, dwa zakłady budżetowe, 6 instytucji kultury, jeden samodzielny, potężny szpital, 11 jednostek budżetowych, 13 spółek z różnym udziałowym kapitałowym, trzy jednostki administracji zespolonej i 18 jednostek budżetowych.
- To ok. 8 tys. ludzi, którzy podlegają pod urząd miasta. Nie można przyjść bez żadnego doświadczenia i umiejętności w zarządzaniu takim potencjałem ludzkim i finansowym. Pan Klimaszewski jako jedyny ma te umiejętności – podkreślił.
Osobną ocenę urzędujący prezydent poświęcił osobie Janusza Buzka (Porozumienie dla Bielska-Białej).
- To osoba, która na siłę stara się znaleźć swoje miejsce w mieście i robi to w sposób skandaliczny, mówię o sferze polityczno-samorządowej - zaznaczył.
Przypomniał, jakim radnym Chorzowa był Janusz Buzek oraz jak zachował się, gdy w 2014 w sali sesyjnej bielskiego Ratusza odbyło się wyjazdowe posiedzenie sejmiku województwa śląskiego i było przyjęcie stanowiska w sprawie kanonizacji Jana Pawła II. - Wszyscy z szacunku wstali, tylko jedna osoba siedziała. Gdy przyszło do głosowania w sprawie przyjęcia stanowiska, jedna osoba zagłosowała przeciw: pan Janusz Buzek - przypomniał. - Teraz pan Buzek zajmuje się pisaniem donosów na miasto do prokuratury, rzecznika dyscypliny finansów publicznych i zaczyna odgrzewać sprawy, które są dawno wyjaśnione. Chce zaistnieć na tym firmamencie politycznym poprzez gnębienie miasta - stwierdził Jacek Krywult.
Podczas konferencji prezydent Krywult podsumował najważniejsze dokonania 16-letniej kadencji, wymieniając zmiany, jakie zaszły w mieście - budowę wielu dróg, stadionu, boisk przyszkolnych, pływalni, wskazywał na wysokie miejsca Bielska-Białej w rankingach ogólnopolskich. Pytany o to czego żałuje i czego nie udało mu się zrealizować odparł, że ... sali koncertowej w Bielsku-Białej.
- Z dużych rzeczy właściwie wszystko się udało. Marzyłem, ale to marzenie poparte było potrzebami, o sali koncertowej w Bielsku-Białej Ale zawsze inne potrzeby przeważały i sala koncertowa schodziła na dalszy plan. Jej namiastka jest rozbudowa Bielskiego Centrum Kultury - stwierdził.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień
Piknik w Parku Śląskim pod hasłem "Łączymy pokolenia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?