Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kąpiel w fontannie poważnym zagrożeniem dla zdrowia. Sanepid ostrzega, burmistrz Mikołowa nie pomaga

Patryk Osadnik
Kąpiel w fontannie poważnym zagrożeniem dla zdrowia. Sanepid ostrzega, burmistrz nie pomaga
Kąpiel w fontannie poważnym zagrożeniem dla zdrowia. Sanepid ostrzega, burmistrz nie pomaga Facebook Stanisława Piechuli
Jak co roku sanepid przestrzega przed kąpielami w fontannach i innych obiektach o zamkniętym obiegu wody. Niestety, mieszkańcy nie zważają na zakaz wydany przez miasto i często w upale dni korzystają z ochłodzenia w wodzie, która płynie przez mikołowski rynek. W profilaktyce przed chorobami, które może wywołać zanieczyszczona woda, nie pomaga przykład burmistrza Stanisława Piechuli, który miesiąc temu sam wskoczył do miejskiej fontanny.

Kąpiel w fontannie poważnym zagrożeniem dla zdrowia. Sanepid ostrzega, burmistrz nie pomaga
Sanepid co roku przestrzega przed kąpielami w fontannach i innych zbiornikach z zamkniętym obiegiem wody. Ze względu na zanieczyszczenia oraz bakterie obecne w wodzie, takie obiekty mogą stanowić ogromne zagrożenie, zwłaszcza dla dzieci, które najczęściej korzystają z tej formy ochłodzenia. Apele sanepidu wydają się jednak być bez znaczenia dla rodziców, którzy nie zabraniają swoim dzieciom kąpieli w miejskich fontannach.

Tego rodzaju wykroczenia w naszym mieście najszczęśniejszej popełniają rodzice z dziećmi - informuje Janusz Grzymała, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Mikołowie.

Jakie zagrożenie płyną z kąpieli w fontannie?

- Zamknięty obieg wody w fontannach sprzyja namnażaniu się drobnoustrojów - mówi Bogdan Czapla, kierownik działu bezpieczeństwa wody Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Katowicach. - Za typowe mikroorganizmy wskaźnikowe stanu sanitarnego wód uważa się: bakterie grupy coli, bakterie grupy coli typu kałowego i enterokoki kałowe, które stanowiąc źródło skażenia fekalnego mikroorganizmami obecnymi w odchodach zwierzęcych, są często wykrywane w wodzie z fontann - ostrzega.

Wyjątkowo groźne są bakterie escharichia coli, które mogą wywołać u ludzi zapalenie dróg moczowych, pęcherza, a nieleczone zakażenie może zaatakować również nerki. Bakterie te można leczyć tylko przy pomocy odpowiednich antybiotyków, podawanych dożylnie w szpitalu. Należy też pamiętać, że jeśli trafi się na wyjątkowo złośliwy szczep escherichii, to może ona wywołać sepsę.

A to nie koniec zagrożeń, jakie niesie ze sobą lekkomyślna kąpiel w fontannie. Na liście, oprócz chorób układu pokarmowego, zatruć i biegunek, są też schorzenia dróg oddechowych, zapalenia spojówek, uszu, grzybice stóp, wysypki alergiczne na ciele, które nie wiadomo jak potem leczyć.

Kto odpowiada za zakaz kąpieli w Mikołowie?
- Nie uczestniczymy w wydawaniu zakazów. Niektóre fontanny są oznakowane odpowiednimi tabliczkami, np. woda nie nadaje się do kąpieli, woda nie nadaje się do picia, które umieszczane są przez zarządców obiektów - tłumaczy Bogdan Czapla.

Jak dowiadujemy się z Urzędu Miasta w Mikołowie, to urzędnicy odpowiadają za zakaz kąpieli w fontannie na rynku, który mimo informacyjnej tabliczki złamał niedawno ich przełożony - burmistrz Stanisław Piechula.

Zły przykład ze strony burmistrza

Miesiąc temu w błyskawicznym tempie po sieci rozniósł się film, w którym burmistrz Mikołowa Stanisław Piechula w pełnym garniturze i goglach do nurkowania pływa w fontannie na rynku miasta. Jak tłumaczył sam burmistrz, jego zachowanie było związane z akcją "Rzucamy dla Wiktorii", podczas której zbierano pieniądze na leczenie chorej na raka 10-latki z Mikołowa.

Kąpiel w fontannie nie była jednak zaplanowana w ramach samej akcji i stała się kolejnym głośno komentowanym, ekscentrycznym wybrykiem Piechuli, który na dodatek nie daje najlepszego przykładu mieszkańcom miasta, mogącym brać przykład ze swojego burmistrza, narażając przy tym własne zdrowie.

- Takie zachowania nie są właściwe. Fontanny to nie pływalnie, w których jakość wody jest systematycznie kontrolowana, woda podlega filtracji i dezynfekcji - uważa Bogdan Czapla.

Co na takie wykroczenia Straż Miejska?
- Jeśli chodzi o kąpiele w fontannie na rynku, to są to dość rzadkie wykroczenia. Forma wyciągnięcia konsekwencji zależy od interweniującego strażnika, może to być upomnienie, a może być też mandat karny w wysokości do 250zł - mówi Janusz Grzymała.

Zastępca komendanta mikołowskiej Straży Miejskiej zauważa również, że ilość wykroczeń związanych z kąpielami w miejskiej fontannie spadła około dwóch lat temu, razem z postawieniem na rynku kurtyny wodnej, przy której zgodnie z przepisami sanitarnymi mogą ochłodzić się mieszkańcy w upalne dni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo