Kąpielisko "Ruda" zamknięte. Jednak wody podgrzać się nie da?

Ponad 38 milionów złotych kosztowała przebudowa kąpieliska Ruda w Rybniku. Spora część tej kwoty została przeznaczona na montaż nowoczesnego systemu dogrzewania wody w głównym basenie rekreacyjnym.

- Montaż systemu wykorzystującego energię słoneczną sprawi, że będzie można wydłużyć sezon na Rudzie co najmniej do końca września - deklarował wiele razy prezydent Rybnika, Adam Fudali w czasie przebudowy kąpieliska.

Czy system działa? Czy nawet przy temperaturze 22 stopni na Rudzie będzie można się kąpać bez ryzyka zachorowania na zapalenie płuc? Na te pytanie rybniczanie nie znajdą już w tym sezonie odpowiedzi. Wystarczyło kilka chłodnych, sierpniowych dni, by włodarze Rybnika - wbrew wcześniejszym zapowiedziom - zakończyli tegoroczny sezon na nowoczesnym kąpielisku. W minioną niedzielę basen był czynny po raz ostatni w tym roku. Dlaczego?

- Żeby obiekt był czynny, muszą być chętni do korzystania z niego. Niestety, ze względu na pogodę, w ostatnich dniach zainteresowanie Rudą było zerowe. Analizowałem statystyki wejść na kąpielisko. I w tabelach za poszczególne dni było zero sprzedanych biletów. Zero, zero, jeden, siedem, zero... - patrzy w tabelki za poszczególne dni Adam Fudali. - Koszty stałe utrzymania tego obiektu są ogromne, nie możemy więc sobie pozwolić na opłacanie sprzątaczek, kasjerek, ratowników w sytuacji, kiedy na basenie nikogo nie ma - dodaje.

Włodarzy Rybnika nie przekonuje nawet fakt, iż we wrześniu mają przyjść jeszcze ciepłe dni.

Nie da rady zrobić tak, że zamkniemy basen na trzy dni i potem znów go otworzymy, jak zaświeci słońce. Ta technologia na to nie pozwala, woda straci bowiem przydatność do kąpieli - mówi prezydent.

Decyzja ta oznacza, że kąpielisko Ruda czynne było zaledwie trzy miesiące, czyli mniej więcej tyle samo, co standardowe baseny w regionie, choć ich budowa pochłonęła znacznie mniej pieniędzy (ekologiczny basen na Skałce w Świętochło- wicach kosztował ok. 15 mln zł). Co więcej, w ciągu tych zaledwie trzech miesięcy dało się zarobić. Obiekt w tym czasie odwiedziło prawie 150 tysięcy osób. I choć końcowego raportu o zyskach jeszcze nie ma, wiadomo, że od dnia otwarcia do 19 sierpnia na biletach sprzedawanych na Rudzie MOSiR zarobił 926 tys. 829, 50 zł. Koszty utrzymania kąpieliska były znacznie niższe.

- W lipcu wyniosły dokładnie netto 213 tys. 833 złote. W czerwcu natomiast ta kwota wyniosła dokładnie 319 tys. 685 zł. Obiekt zarobił więcej, więc jesteśmy około 200 tysięcy na plusie - wylicza Rafał Tymusz, dyrektor MOSiR w Rybniku.

*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ
*Motocykle 125 cm3 na prawo jazdy kat. B WYBIERZ NAJLEPSZY
*Nasz elementarz za darmo ZOBACZ WSZYSTKIE CZĘŚCI PODRĘCZNIKA]