Katowice, których nie było. 10 niezwykłych budynków które w Katowicach nigdy nie powstały. Zobaczcie zdjęcia
5. Superjednostki trzy zamiast jednej
Unité d'Habitation, polska „maszyna do mieszkania”, Le Corbusier… Znamy te porównania towarzyszące od lat katowickiej Superjednostce, kolosowi przy dzisiejszej Alei Korfantego. Niewiele brakowało, a bloki w tym miejscu byłyby trzy. Na przykład takie, na planie igreków, czy jak kto woli – trójramiennych gwiazd. Gdy w 1963 roku debatowano w Katowicach nad tą, zachodnią częścią śródmieścia, powstały trzy koncepcje zagospodarowania go w obrębie ówczesnych ulic: Armii Czerwonej (Korfantego), Dzierżyńskiego (Chorzowskiej) oraz Sokolskiej i Mickiewicza. Zwyciężył, jak wiemy, projekt Mieczysława Króla i tak 9 lat później narodziła się m.in. Superjednostka. Igreki zaproponował natomiast Wiktor Lipowczan. Miały w nich znaleźć się mieszkania dla 2823 osób, trzy budynki miały liczyć po 16 kondygnacji. Gmachy rozwidlały się na północ, w części rozwidlające się dla uzyskania optymalnego naświetlenia wszystkich mieszkań, zastosowano rozwiązanie galeriowe. Klatki schodowe z windami Lipowczan zaplanował na styku trzech skrzydeł każdego z budynków.
Oprócz funkcji mieszkaniowych, architekt pomyślał o zapleczu dzielnicy – tworzyły ją pawilony sklepowe, pawilony wystawowe z kawiarnią, zakłady rzemieślnicze, szkoła i przedszkole. Warto też zwrócić uwagę na inne ciekawostki tej makiety, choćby kładkę nad Aleją Korfantego czy okrągły pawilon przed Separatorem.