Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowicki Holding Węglowy czekają ostre cięcia? 3 tys. pracowników KHW może stracić pracę

Kamila Rożnowska
W program ratunkowy dla holdingu mają zaangażować się spółki Enea, TF Silesia oraz Węglokoks
W program ratunkowy dla holdingu mają zaangażować się spółki Enea, TF Silesia oraz Węglokoks Marzena Bugała-Azarko
Żadne decyzje nie zostały podjęte - uspokaja prezes KHW. Ale w spółce trwa etatyzacja. Docelowo zatrudnienie ma być tam o ok. 3 tys. osób mniejsze. Górnicy złożyli już ok. 1,1 tys. wstępnych wniosków dot. pakietu osłonowego.

Między 8 a 8,5 tys. osób. Właśnie tyle - według nieoficjalnych informacji - miałby wynieść docelowy poziom zatrudnienia w Katowickim Holdingu Węglowym. Czy spółka staje właśnie przed ostrym cięciem?

Ostateczne decyzje nie zostały jeszcze podjęte, ale osiągnięcie tego pułapu, oznacza problem dla ok. 3 tys. osób. Jak na razie nie wiadomo co miałoby się z nimi stać. Chodzi m.in. o pracowników biurowych, magazynów, warsztatów pomocniczych. Holding zatrudnia w tej chwili ok. 13,2 tys. osób, ale ok. 2 tys. z nich może kwalifikować się do pakietów osłonowych (urlopów górniczych, urlopów dla pracowników przeróbki czy jednorazowych odpraw pieniężnych).

Dodajmy, że zainteresowanie tymi ostatnimi jest spore. Od czwartku KHW zbiera wstępne deklaracje ws. chęci skorzystania z pakietu dobrowolnych odjeść. Do południa w poniedziałek złożono ich już ok. 1,1 tys.

8 do 8,5 tys. osób - według nieoficjalnych informacji właśnie tyle miałby wynosić docelowy poziom zatrudnienia w nowym Katowickim Holdingu Węglowym. Nowym, bo spółka - podobnie jak w maju Kompania Węglowa (przejęta przez Polską Grupę Górniczą) - ma zostać zastąpiona przez nowy podmiot, który ma uratować jej płynność finansową.

Co z 3 tys. pracowników?

Jeśli tak się stanie, oznaczałoby to, że zatrudnienie w KHW zmniejszy się o ponad 30 proc. W tej chwili wynosi bowiem ok. 13,2 tys. osób. Wśród nich około 2 tys. kwalifikuje się do skorzystania z pakietów osłonowych (urlopów górniczych, urlopów dla pracowników przeróbki lub jednorazowych odpraw pieniężnych). Powstaje zatem pytanie: co stanie się z ok. 3 tys. zatrudnionych? Jak udało się nam ustalić, nie chodzi tyle o górników dołowych, co o pracowników powierzchni: pracowników biurowych, magazynów, warsztatów pomocniczych. Na razie żadne decyzje nie zostały podjęte. Jednak w spółce trwa etatyzacja - sprawdzanie, ilu pracowników w jakich obszarach jest zatrudnionych w całej firmie.
- Zatrudnienie na poziomie 8-8,5 tys. osób jest opcją nie do przyjęcia. Co z 3 tysiącami ludzi? Tego nikt nie potrafi nam aktualnie powiedzieć - mówi jeden ze związkowców działających w KHW. - Zobaczymy, co będzie. Na razie to są luźne hasła niepodparte żadnymi wyliczeniami.

- Do priorytetowych zadań, uwzględnianych w opracowywanej restrukturyzacji KHW, należy znalezienie rozwiązań, które zapewnią zatrudnienie maksymalnej liczby pracowników - uspokajał w komunikacie skierowanym do pracowników spółki Tomasz Cudny, prezes KHW.

Gorzej niż się wydawało

Sytuacja ekonomiczno-finansowa KHW jest fatalna. O tym, że jest gorzej, niż wcześniej przypuszczano, mówił otwarcie Grzegorz Tobiszowski, wiceminister do spraw energii w poniedziałkowej „Rozmowie Dnia” z red. Marcinem Zasadą w Radiu Piekary (fragment rozmowy w ramce poniżej).

- Muszę powiedzieć, że jest gorzej, niż nam się wydawało, jeśli chodzi o jednostkowy koszt - gorzej niż w Polskiej Grupie Górniczej - mówił wiceminister.

Poinformował również, że resort siada do rozmów z instytucjami finansowymi, wierzycielami KHW. Z bankami, które posiadają obligacje holdingu, negocjowany będzie program restrukturyzacji tego zadłużenia.

Scenariuszy dla holdingu jest kilka. Wiceminister nie wykluczył, że jednym z nich jest połączenie KHW z PGG. Przyznał, że chciałby, aby zostało to rozstrzygnięte do końca tego miesiąca. Dodajmy, że w okolicach 20 listopada ma dojść do kolejnego spotkania w holdingu.

W to, że obie spółki miałyby zostać połączone, nie do końca wierzy Robert Tomaszewski, ekspert do spraw energetyki centrum analitycznego Polityka Insight. Sądzi on, że najbardziej realnym wariantem jest jednak powstanie Polskiego Holdingu Węglowego (to robocza nazwa nowej spółki). Choć zaznacza, że z punktu widzenia strategicznego, połączenie byłoby dobrym ruchem. Przekładałoby się m.in. na oszczędności administracyjne czy na wspólne negocjowanie umów z kontrahentami.
- Samo PGG jest w dużych tarapatach (zadłużenie większe niż planowano - przyp. red.), jest pod czujnym okiem Komisji Europejskiej, więc scenariusz ten może się rozbić na poziomie funkcjonalnym - zauważa Tomaszewski.

Kto może, ten chce odejść

W KHW zastanawiają się też nad przyspieszeniem oddawania poszczególnych kopalń do SRK. Wiceminister Tobiszowski po ubiegłotygodniowym posiedzeniu Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego mówił, że do SRK szybciej mogłyby trafić kopalnie Ruch Śląsk i Wieczorek, a kopalnia Wujek miałaby zostać przekształcona w kopalnię szkoleniową.

Poza tym od minionego czwartku w KHW zbierane są wstępne deklaracje w sprawie chęci skorzystania z pakietów osłonowych. W poniedziałek do południa zgłosiło się ok. 1,1 tys. osób, czyli ponad 60 proc. tych, którzy taką wolę wyrazili w ankietach z początku roku. Wówczas zainteresowanych dobrowolnym odejściem było ok. 1,7 tys. pracowników, w tym ok. 1,4 tys. dołowych.

- Górnicy widzą, co się dzieje. Widzą, że ostra restrukturyzacja jest coraz bardziej prawdopodobna, że kopalnie będą szybciej niż później przenoszone do SRK i być może ta zapowiedź ze strony ministerstwa zdopinguje ich, żeby tych ankiet było jak najwięcej, żeby to zatrudnienie obniżać - komentuje ekspert, Robert Tomaszewski.

Spory wzrost zainteresowania PDO było widać np. w PGG. Początkowo mówiło się, że ze spółki będzie chciało odejść od 3,8 do 4 tys. osób, ale po przeprowadzeniu ankiet okazało się, że chętnych jest ponad 4,8 tys. W JSW z PDO chciałoby skorzystać prawie 2,8 tys. osób.

Jeśli zsumować te szacunki, to z górnictwem w najbliższym czasie chciałoby pożegnać się ponad 9,3 tys. osób. Z danych Agencji Rozwoju Przemysłu wynika, że od początku tego roku zatrudnienie w branży zmniejszyło się o ok. 5,2 tys. osób. Na koniec grudnia 2015 roku w kopalniach węgla kamiennego pracowało ponad 92 tys. osób, a na koniec września br. 86,8 tys.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty