W środowe popołudnie do Częstochowy przyjechał 5. zespół PlusLigi Trefl Gdańsk. Faworytem tego spotkania wydawali się zawodnicy z województwa Pomorskiego, jednak Exact Systems Hemarpol Częstochowa już przed meczem zapowiadał walkę o pełną pule.
Kartki w pierwszym secie
Początek inauguracyjnej odsłony należał do gospodarzy, którzy wypracowali kilkupunktową przewagę. Solidna gra punkt za punkt została przerwana przy stanie 18:16 na zagrywkę poszedł zawodnik z Gdańska, sędzia zasygnlizował możliwość wykonania zagrywki, w tym momencie trener Hudziak poprosił o przerwę, jednak ta zgodnie z przepisami nie została mu przyznana, a akcja dalej się toczyła. Zawodnik z Gdańska nie wykonał zagrywki w regulaminowych 8. sekundach i sędzia przyznał punkt gospodarzom, co bardzo nie spodoboało się sztabowi oraz zawodnikom z Gdańska. Konsekwencja to czerwona kartka dla sztabu Trefla, który pojawił się na boisku pod stanowiskiem sędziego pierwszego. Damian Kogut wrócił na zagrywkę przy stanie 20:16. Po skutecznej akcji Gdańszczanie demonstracyjnie okazywali radość sedziemu pierwszemu Maciejowi Twardowskiemu, co nie umknęło uwadze arbitra i zakończyło się... kolejnym czerwonym kartonikiem tym razem dla Mikołaja Sawickiego i punktem dla gospodarzy. Gdańszczanie rzucili się jeszcze w pogoń za Exactem. Po przerwie dla częstochowian zagrywkę popsuł Sawicki (22:19). Kolejną akcję skończył Dulski, arbitrzy wskazali boisko, trener gości poprosił o challenge. Ten podtrzymał decyzję z boiska. Przy 23:21 Leszek Hudziak poprosił o jeszcze jedną przerwę dla swojego zespołu. Dulski skutecznym atakiem dał pierwszą piłkę setową Exactowi. Trzy piłki setowe obronili gdańszczanie. Przy stanie 24:24 niesamowitymi obronami popisali się goście, którzy mieli piłkę w górze na setbola, ale Dulski popisał się blokiem. W kolejnej akcji Orczyk w ataku dotknął siatki i to częstochowianie prowadzili 1:0 (26:24)
"Odjazd" Exactu od połowy seta
W drugiej partii częstochowianie rozpoczęli bardzo podobnie, jak w secie pierwszym, od trzypunktowej przewagi, goście w środkowej fazie seta doszli Exact i doprowadzili do remisu, jednak następnie koncertowa gra podopiecznych Leszka Hudziaka pozwoliła im rozgromić Trefl do 16.
Siatkarski thriller w 3 secie
Partie rozpoczęła czerwona kartka dla Leszka Hudziaka przy stanie 3:3 za głośne dyskusje po niezbyt czystym odbiciu jednego z zawodników Trefla. To jednak nie zdeprymowało jego zawodników, którzy po bardzo skutecznych akcjach prowadzili już 12:8. Szczególnie dobrze w polu zagrywki radził sobie Rafał Sobański. Przez długi czas utrzymywała się trzypunktowa przewaga Exactu. Goście w końcówce zbliżyli się na jeden punkt. Końcówka to już festiwal skutecznych ataków Dawida Dulskiego. Częstochowa przyjmowała zagrywkę przy stanie 24:23, jednak goście obronili piłkę meczową. W kolejnej akcji pomylił sie z zagrywki Janusz Gałązka, a po drugiej stronie za linie 9. metra powędrował Damian Kogut posłał bardzo mocny serwis, Sasak z ataku trafił w linię 9 metra. Skuteczny blok na Sobańskim i to goście mieli piłkę setową. W kolejnej akcji poprawił się Sobański (26:26). Prosty błąd na zagrywce Schmidta i punkt dla gości po przerwie dla trenera Hudziaka spowodował, że w Częstochowie graliśmy dalej. (26:28)
Częstochowianie nie zwiesili głów i mocno weszli w 4 seta
Początek seta to mocne otwarcie Exactu, który po bardzo dobrych zagrywkach Dulskiego i błędach w ataku Trefla prowadził 6:2. Kolejne dobre akcje i moc Rafała Sobańskiego na zagrywce powiększył prowadzenie Exactu (13:7), wtedy na boisku do poprawy przyjęcia pojawił się Jakub Czerwiński w miejsce Mikołaja Sawickiego. Gdańsk odrobił dwa punkty i miał szansę na kolejne oczko, wtedy jednak trudny atak na potrójnym bloku skończył Kogut i dał odetchnąć swoim kolegom (15:10). Trener gości próbował zmianami ratować wynik. Nie przyniosło to jednak pozytywnego rezultatu i to beniaminek PlusLigi mógł dopisać kolejne 3 punkty do ligowej tabeli sprawiając kolejną niespodziankę (25:17)
Częstochowianie po tym zwycięstwie mają na swoim koncie 17 punktów i z optymizmem mogą patrzeć w kierunku góry tabeli, a już w sobotę zagrają z wiceliderem - Projektem Warszawa.
MVP: Dawid Dulski
Exact Systems Hemarpol Częstochowa 3:1 Trefl Gdańsk (26:24, 25:16, 26:28, 25:17)
Exact Systems Hemarpol Częstochowa: Dawid Dulski, Piotr Hain, Bartłomiej Janus, Damian Kogut, Tomasz Kowalski, Rafał Sobański, Bartosz Schmidt, Sho Takahashi (libero) oraz Byron Keturakis
Trefl Gdańsk: Kamil Droszyński, Patryk Niemiec, Piotr Orczyk, Kewin Sasak, Mikołaj Sawicki, Karol Urbanowicz, Dawid Puszkowski (libero) oraz Jakub Czerwiński, Janusz Gałązka, Jan Franchi Martinez (libero), Aliaksei Nasevich
Nie przeocz
- Raków Częstochowa - Cracovia: Specjaliści od Pucharu Polski w ćwierćfinale ZDJĘCIA
- Kibice Ruchu Chorzów na meczu z Cracovią znów nie zobaczyli zwycięstwa ZDJĘCIA
- Lukas Podolski: Będę namawiał Alishę Lehmann na grę w GieKSie albo Górniku
- Zagłębie Sosnowiec: Zobaczcie zdjęcia nowej murawy na boisku w ArcelorMittal Parku
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?