Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibice w Częstochowie znów szczęśliwi: Exact Systems lepszy od Trefla. ZDJĘCIA oraz pomeczowe Rozmowy

Dawid Wygas
Dawid Wygas
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Siatkarze Exact Systems Hemarpol Częstochowa odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu! Zobaczcie zdjęcia kibiców, którzy oglądali mecz beniaminka PlusLigi z Trelem Sopot.

W środowe popołudnie do Częstochowy przyjechał 5. zespół PlusLigi Trefl Gdańsk. Faworytem tego spotkania wydawali się zawodnicy z województwa Pomorskiego, jednak Exact Systems Hemarpol Częstochowa już przed meczem zapowiadał walkę o pełną pule.

Kartki w pierwszym secie

Początek inauguracyjnej odsłony należał do gospodarzy, którzy wypracowali kilkupunktową przewagę. Solidna gra punkt za punkt została przerwana przy stanie 18:16 na zagrywkę poszedł zawodnik z Gdańska, sędzia zasygnlizował możliwość wykonania zagrywki, w tym momencie trener Hudziak poprosił o przerwę, jednak ta zgodnie z przepisami nie została mu przyznana, a akcja dalej się toczyła. Zawodnik z Gdańska nie wykonał zagrywki w regulaminowych 8. sekundach i sędzia przyznał punkt gospodarzom, co bardzo nie spodoboało się sztabowi oraz zawodnikom z Gdańska. Konsekwencja to czerwona kartka dla sztabu Trefla, który pojawił się na boisku pod stanowiskiem sędziego pierwszego. Damian Kogut wrócił na zagrywkę przy stanie 20:16. Po skutecznej akcji Gdańszczanie demonstracyjnie okazywali radość sedziemu pierwszemu Maciejowi Twardowskiemu, co nie umknęło uwadze arbitra i zakończyło się... kolejnym czerwonym kartonikiem tym razem dla Mikołaja Sawickiego i punktem dla gospodarzy. Gdańszczanie rzucili się jeszcze w pogoń za Exactem. Po przerwie dla częstochowian zagrywkę popsuł Sawicki (22:19). Kolejną akcję skończył Dulski, arbitrzy wskazali boisko, trener gości poprosił o challenge. Ten podtrzymał decyzję z boiska. Przy 23:21 Leszek Hudziak poprosił o jeszcze jedną przerwę dla swojego zespołu. Dulski skutecznym atakiem dał pierwszą piłkę setową Exactowi. Trzy piłki setowe obronili gdańszczanie. Przy stanie 24:24 niesamowitymi obronami popisali się goście, którzy mieli piłkę w górze na setbola, ale Dulski popisał się blokiem. W kolejnej akcji Orczyk w ataku dotknął siatki i to częstochowianie prowadzili 1:0 (26:24)

"Odjazd" Exactu od połowy seta

W drugiej partii częstochowianie rozpoczęli bardzo podobnie, jak w secie pierwszym, od trzypunktowej przewagi, goście w środkowej fazie seta doszli Exact i doprowadzili do remisu, jednak następnie koncertowa gra podopiecznych Leszka Hudziaka pozwoliła im rozgromić Trefl do 16.

Siatkarski thriller w 3 secie

Partie rozpoczęła czerwona kartka dla Leszka Hudziaka przy stanie 3:3 za głośne dyskusje po niezbyt czystym odbiciu jednego z zawodników Trefla. To jednak nie zdeprymowało jego zawodników, którzy po bardzo skutecznych akcjach prowadzili już 12:8. Szczególnie dobrze w polu zagrywki radził sobie Rafał Sobański. Przez długi czas utrzymywała się trzypunktowa przewaga Exactu. Goście w końcówce zbliżyli się na jeden punkt. Końcówka to już festiwal skutecznych ataków Dawida Dulskiego. Częstochowa przyjmowała zagrywkę przy stanie 24:23, jednak goście obronili piłkę meczową. W kolejnej akcji pomylił sie z zagrywki Janusz Gałązka, a po drugiej stronie za linie 9. metra powędrował Damian Kogut posłał bardzo mocny serwis, Sasak z ataku trafił w linię 9 metra. Skuteczny blok na Sobańskim i to goście mieli piłkę setową. W kolejnej akcji poprawił się Sobański (26:26). Prosty błąd na zagrywce Schmidta i punkt dla gości po przerwie dla trenera Hudziaka spowodował, że w Częstochowie graliśmy dalej. (26:28)

Częstochowianie nie zwiesili głów i mocno weszli w 4 seta

Początek seta to mocne otwarcie Exactu, który po bardzo dobrych zagrywkach Dulskiego i błędach w ataku Trefla prowadził 6:2. Kolejne dobre akcje i moc Rafała Sobańskiego na zagrywce powiększył prowadzenie Exactu (13:7), wtedy na boisku do poprawy przyjęcia pojawił się Jakub Czerwiński w miejsce Mikołaja Sawickiego. Gdańsk odrobił dwa punkty i miał szansę na kolejne oczko, wtedy jednak trudny atak na potrójnym bloku skończył Kogut i dał odetchnąć swoim kolegom (15:10). Trener gości próbował zmianami ratować wynik. Nie przyniosło to jednak pozytywnego rezultatu i to beniaminek PlusLigi mógł dopisać kolejne 3 punkty do ligowej tabeli sprawiając kolejną niespodziankę (25:17)

Częstochowianie po tym zwycięstwie mają na swoim koncie 17 punktów i z optymizmem mogą patrzeć w kierunku góry tabeli, a już w sobotę zagrają z wiceliderem - Projektem Warszawa.

MVP: Dawid Dulski

Exact Systems Hemarpol Częstochowa 3:1 Trefl Gdańsk (26:24, 25:16, 26:28, 25:17)

Exact Systems Hemarpol Częstochowa: Dawid Dulski, Piotr Hain, Bartłomiej Janus, Damian Kogut, Tomasz Kowalski, Rafał Sobański, Bartosz Schmidt, Sho Takahashi (libero) oraz Byron Keturakis

Trefl Gdańsk: Kamil Droszyński, Patryk Niemiec, Piotr Orczyk, Kewin Sasak, Mikołaj Sawicki, Karol Urbanowicz, Dawid Puszkowski (libero) oraz Jakub Czerwiński, Janusz Gałązka, Jan Franchi Martinez (libero), Aliaksei Nasevich

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera