Przejście przez barierkę i rzucanie przedmiotami grozi karą pozbawienia wolności i zakazem stadionowym - takiej treści komunikat można przeczytać na tabliczce umieszczonej na ogrodzeniu oddzielającym trybuny od boiska stadionu Górnika Zabrze. Na stadionie Rozwoju Katowice komunikat jest bardziej lakoniczny: "Strefa niedostępna dla kibiców". Na obiekcie Ruchu Radzionków kibiców chcących wejść na boisko ostrzegają tabliczki mówiące o grzywnie do 5 tys. zł. Niby wszędzie wiadomo, że kibicom nie wolno wbiegać na murawę, ale w czasie pamiętnych wydarzeń w Knurowie kibole wbiegli na boisko, jakby to było coś zupełnie normalnego...
Na Piaście jak w Niemczech
Na stadionach ekstraklasy rozbudowano system identyfikacji kibiców - aby kupić bilet trzeba podać PESEL, są karty kibica oraz nowoczesny monitoring. Postanowiono odejść od wysokich płotów, wzorując się na Zachodzie. Dostęp do boiska z trybun jest o wiele łatwiejszy, ale ostatnio nie ma problemu z gromadnym wbieganiem kibiców na murawę. Są pojedyncze przypadki jak golas na stadionie Górnika, czy fałszywy Cristiano Ronaldo w czasie meczu Realu Madryt z Fiorentiną na Stadionie Narodowym w Warszawie. Pierwszy z nich dostał półroczny zakaz stadionowy oraz dwa miesiące prac społecznych, a drugi grzywnę 1.800 zł i dwa lata zakazu wchodzenia na stadiony. W Gliwicach mają jeden z najlepszych w Polsce monitoring, ale pewne tradycyjne rozwiązanie wydaje się najlepsze.
- Nasz stadion jest praktycznie kopią obiektu w niemieckim Padeborn. Postanowiliśmy zostawić wewnętrzne wygrodzenia - mówi były prezes Piasta Józef Drabicki. - Mają takim sam układ - na jednej prostej przed trybuną główną są niższe, pozostałe wyższe. Stadion jest tak skonstruowany, że ogrodzenie nie zasłania boiska siedzącym w pierwszym rzędzie. Podkreślam, że płot nie jest z jakiegoś żelbetonu tylko z lekkiej konstrukcji. Wygląda to dobrze pod względem estetycznym i faktycznie podnosi poziom bezpieczeństwa.
Im niższa liga, tym trudniej o monitoring czy system identyfikacji kibiców. Stadiony często przypominają skanseny. Na dodatek część meczów organizowanych jest jako imprezy niemasowe. Z tego korzystają stadionowi zadymiarze. Tak było też w Knurowie, gdy Concordia grała z Ruchem Radzionków.
Problem z niższymi ligami
- W niższych klasach nie ma czegoś, co zastępowałoby imprezę masową. To luka w prawie. Jeśli nie zapełni jej strona rządowa, to nikt tego nie zrobi. Wszystkie związkowe regulaminy o imprezach niemasowych, czyli do 1000 widzów, to - powiedziałbym - wyrób "czekoladopodobny". Tego nie będzie się respektować, albo respektować tak sobie, bo nie ma mocy prawnej - przekonuje Krzysztof Smulski przewodniczący Wydziału ds. Bezpieczeństwa na Obiektach Piłkarskich Śląskiego ZPN, cytowany przez katowicki Sport.
Śląscy działacze związkowi starają się pomóc klubom - dla nich stworzono Zalecenia Wydziału ds. Bezpieczeństwa na Obiektach Piłkarskich Śl.ZPN w Katowicach i Regulamin stadionu i imprezy sportowej dostępne na stronie internetowej.
Przed wejściem na stadion drugoligowego Rozwoju jest regulamin obiektu, obok wejścia na trybuny wisi tablica dotycząca zasad imprezy masowej.
- W swoim zakresie klub może nałożyć własny zakaz stadionowy oraz nie wpuszczać kibiców gości z takim zakazem, choć bywa z tym problem. Na przykład przyjeżdża kibic z Wałbrzycha, który ma zakaz na stadion swego klubu lub na teren województwa dolnośląskiego, ale na nasz już może wejść - podaje przykład kierownik Rozwoju Marcin Nowak.
Ubezpiecz sobie mecz
Śląski Związek Piłki Nożnej ma zalecenia dla organizatorów meczów, które nie są imprezami masowymi (na 999 widzów).
Przypomina się, że "organizator meczu piłki nożnej odpowiada za bezpieczeństwo uczestników zawodów (w tym widzów) od momentu otwarcia bram (udostępnienia obiektu dla widzów), do momentu opuszczenia przez widzów obiektu (zamknięcia bram)".
Jest też praktycznie zalecenie: "Organizator meczów piłki nożnej w klasach rozgrywkowych III, IV ligi i klasach niższych zobowiązany jest do ubezpieczenia imprezy sportowej i prowadzenia dystrybucji biletów wstępu na obiekt. W przypadku braku ubezpieczenia imprezy sportowej, pełną odpowiedzialność finansową za wypadki i straty materialne zaistniałe podczas meczu ponosi organizator".
*Wojna kiboli z policją w Knurowie po śmierci 27-latka WIDEO + ZDJĘCIA
*Gdzie jest burza? Gwałtowny deszcz i grad [MAPA BURZOWA POLSKI ONLINE, RADAR BURZOWY]
*Matura 2015 bez tajemnic: PYTANIA + ARKUSZE + ODPOWIEDZI
*NA ŻYWO Akcja ratunkowa w KWK Wujek Śląsk trwa. Szukają 2 górników
*Nowe becikowe: 1 tys. zł przez 12 miesięcy ZASADY + DOKUMENTY
*Śląsk Plus. Zobacz nowe wydanie interaktywnego tygodnika o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?