Kiedy należy wymienić opony? Przygotuj swój samochód na zimę. Rozmowa z ekspertem

Na dworze robi się już coraz zimniej, a temperatura potrafi sięgać blisko zera. Warto więc przypomnieć kierowcą o zmianie opon na zimę.

Obowiązkiem każdego kierowcy jest dbanie o bezpieczeństwo swoje oraz innych użytkowników drogi. Przyjęło się, że opony letnie należy zmienić na zimowe wtedy, gdy temperatura na zewnątrz spada poniżej 7 stopni Celsjusza, a w nocy utrzymuje się na minusie. Faktem jest, że gdy słupek rtęci znajduje się poniżej tej granicy, opony letnie tracą swoje pozytywne właściwości, czyli cechy charakterystyczne w temperaturze typowo wiosennej i letniej.

- Należy pamiętać o tym, aby wymienić opony na zimowe ze względu na to, że robi się zimno, a temperatura spada poniżej 7 C. Opony zimowe zapewniają nam lepszą przyczepność podczas jazdy w tych niskich temperaturach, jak również mają za zadanie lepsze odprowadzenie wody, tym bardziej że te warunki są coraz cięższe — mówił Łukasz Tomczyk, mechanik z Tom-Cars w Sosnowcu.

Wielu kierowców decyduje się na samodzielną wymianę opon. Nie jest to oczywiście zły pomysł pod warunkiem, że mamy dodatkowy komplet felg, na których znajdują się już zmontowane opony. Pamiętać jednak należy, że koła przed zmianą powinny być sprawdzone i w razie potrzeby ponownie wyważone.

Wymiana opon trwa do 15 minut. Klient przyjeżdża ze swoimi oponami, chociaż, część klientów przechowuje u nas swoje opony, dzięki czemu nie muszą się martwić ich przewiezieniem czy wyładowaniem. Następnie my ściągamy koła, zmieniamy opony z letnich na zimowe, zakładamy i wyważamy te koła. Klient wyjeżdża — wyjaśniał Łukasz Tomczyk.

Wymiana opon z letnich na zimowe potrafi być czasochłonna. Mimo że procesu ten trwa około 15/20 minut tak znajdująca się przed nami kolejka kierowców, może wydłużyć ten czas. Kolejną kwestią są koszta, z którymi kierowcy dwa razy do roku muszą się liczyć. Z tego też powodu kierowcy często decydują się na tzw. opony wielosezonowe.

Uważam, że należy zmieniać opony na zimowe. Wielu klientów przychodzi na te opony wielosezonowe. Jest to wariant tańszy, ale nie znaczy, że dobry. Taka opona nawet tych dobrych marek nie zapewni tych samych odczuć w jeździe jak opony zimowe czy opony letnie — tłumaczył Łukasz Tomczyk, mechanik z Tom-Cars w Sosnowcu.

Opony całoroczne zwane są też wielosezonowymi lub uniwersalnymi. Stanowią rozwiązanie pośrednie pomiędzy oponami zimowymi a letnimi. Można na nich jeździć o każdej porze roku. Na mrozie opony wielosezonowe nie twardnieją tak bardzo, jak opony letnie. Są jednak znacznie mniej elastyczne niż opony zimowe. Na ich bieżniku jest znacznie mniej rowków, co wpływa na zdolność odprowadzania błota poślizgowego. Latem opony wielosezonowe szybciej się zużywają. Nie radzą sobie też tak dobrze podczas deszczów, jak opony letnie.