58-letni mieszkaniec Gliwic przewoził butelki w kartonowych pudłach.
- Tłumaczył, że alkohol kupił na własne potrzeby na jednym z przygranicznych bazarów od nieznanych osób. Niewykluczone jednak, że wódka była przeznaczona na sprzedaż - wyjaśnia ppłk Cezary Zaborski, rzecznik śląskich pograniczników.
Alkohol zarekwirowano, a w stosunku do jego właściciela, który zgodził się na dobrowolny przepadek nielegalnego towaru, funkcjonariusze wszczęli postępowanie karno-skarbowe.
Funkcjonariusze podejrzewają, że "nakryty" w samochodzie alkohol pochodzi z nielegalnej rozlewni, takiej, jaką w połowie miesiąca zlikwidowali w Bielsku-Białej. Produkowane tam wódki wytwarzane były ze skażonego chemicznie spirytusu używanego do celów przemysłowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?