Kilka tysięcy policjantów wczoraj szukało dwóch ośmioletnich chłopców z Zabrza. O ich zaginięciu około godziny 17 dyżurnego poinformowali rodzice.
Policjanci z komisariatu w Mikulczycach dowiedzieli się, że chłopcy bawiąc się z innymi dziećmi, w pewnym momencie postanowili odłączyć się od nich i pojechali na rowerach do centrum Zabrza.
Policjanci znaleźli dwa porzucone rowery chłopców przy placu Dworcowym w Zabrzu. Jak się okazało chłopców widziała kasjerka, jednemu z chłopców sprzedała bilet do Katowic.
W tym czasie o zaginięciu dzieci byli już powiadomieni policjanci w całym kraju. Przed 20.00 poszukiwania obu chłopców miały swój szczęśliwy finał. Nieoczekiwanie zostali oni odnalezieni przez policjantów z Kędzierzyna Koźla.
- Otrzymaliśmy telegram od policjantów z Kędzierzyna, że chłopcy zostali tam zatrzymani - mówi Marek Wypych, rzecznik Komendy Miejskiej w Zabrzu.
- Nie wiemy jeszcze dlaczego chłopcy zdecydowali się na wycieczkę pociągiem. Z pewnością jednak policjanci z Kędzierzyna wyślą służbową notatkę do sądu rodzinnego, który będzie sprawdzał czy nie był to przejaw demoralizacji chłopców - dodaje.
W nocy 8 - latków odebrali rodzice.
*Eurowybory 2014: Sprawdź, kogo naprawdę popierasz [TEST WYBORCZY]
*Egzamin gimnazjalny 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Gala 50 wpływowych kobiet woj. śląskiego [ZOBACZ ZDJĘCIA Z GALI]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?