Pasażerowie wychwalają piecyki. - To świetny wynalazek, szczególnie w tak mroźne dni. Jakoś można wytrzymać, gdy autobus się spóźnia. Widać nie wszystkie pomysły, które mają swoje korzenie w czasach PRL są złe - śmieje się Helena Szymura, mieszkanka Czerwionki.
Kosze, w których przez całą dobę tli się żar ustawiono miedzy innymi w centrum dzielnic Leszczyny i Czerwionka oraz w Czuchowie.
- Kilka razy w ciągu dnia i nocy wszystkie te miejsca będą odwiedzali pracownicy służb komunalnych, którzy dorzucą opału albo rozpalą żar na nowo. Przynajmniej tak możemy pomóc naszym mieszkańcom - mówi Hanna Piórecka-Nowak, rzeczniczka urzędu w Czerwionce-Leszczynach.
Wcześniej na ustawienie na ulicach koksowników zdecydowali się urzędnicy z Katowic i Siemianowic Śląskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?