Konkurs "Kobiety Śląska" na 100-lecie niepodległości. Zobacz, jakie panie już zgłoszono.
Katarzyna Bączkowska z domu Czarnynoga, córka Marii i Henryka ur. 1972r w Gliwicach, Myślę, że to jedna z najbardziej niesamowitych osób ze Śląska obecnych czasów. Artystka malarka, poetka, pisarka, psychoterapeutka, terapeutka, altruistka, zielarka, bizneswoman, wolontariuszka, indianistka. Łączy w sobie niesamowitą wewnętrzną radość z wielką kreatywnością, pomysłowością i determinacją w działaniu, która wpływa na całe społeczeństwo. Mieszka i tworzy w Pyskowicach na Śląsku. Jest artystką cenioną zarówno w całej Polsce, jak i w Europie. Jest znana i lubiana w całym regionie Śląska. Od najmłodszych lat chętnie się udziela społecznie i charytatywnie. Zawsze uśmiechnięta, promienna i radosna zaraża wszystkich dokoła optymizmem i radością życia. Mówią o niej KOLOROWA, bo ma kolorowe włosy i nosi kolorowe ubrania, ale też wszędzie gdzie się pojawi wnosi radość i pozytywne myślenie. Przekazuje innym uśmiech i wszędzie jej pełno. Nie znam drugiej takiej osoby, wszechstronnie utalentowanej w tak różnych dziedzinach życia. Od kilkunastu lat pojawiają się w gazetach i telewizji artykuły prasowe i reportaże o jej różnorodnych dokonaniach. Już wszystkie lokalne gazety pisały o Kasi. Sama również jest autorką wielu artykułów w prasie i lokalnych biuletynach.
W swoim życiu od małego robiła bardzo dużo różnych rzeczy. Taka sympatyczna, troszkę szalona z burzą pomysłów każdego dnia – wszystkie pomysły krok po kroku realizowała. Ma w sobie takie „coś”. Od najwcześniejszych lat szkolnych bardzo dobrze się uczyła, ciesząc rodziców i rodzinę świadectwami z czerwonym paskiem. Zawsze wszędzie jej było pełno. Była bardzo lubiana i miała mnóstwo znajomych i przyjaciół. Jako dziecko należała do ZHP najpierw jako harcerka, potem już jako drużynowa zuchowa jeździła z dziećmi na obozy. Pisała kroniki klasowe i szkolne, pomagała w prowadzeniu radiowęzła i udzielała się w prowadzeniu gazetek szkolnych i w międzyszkolnych młodzieżowych kółkach zainteresowań. Chętnie brała udział w recytowaniu wierszy i prozy na akademiach szkolnych. Była bardzo aktywna i tak jej już zostało do dziś. To wszystko wyrobiło w niej łatwość nawiązywania kontaktów i lekkość przemawiania publicznego do tłumów. Nawet gdy kogoś innego zjadła trema, potrafiła każdego zastąpić jak najlepszy sufler. Należała najpierw do szkolnych kółek teatralnych, a potem w Miejskim Ośrodku Kultury do sekcji baletu, następnie do sekcji teatralnej. Zawsze rwała się do udziału w przedstawieniach, teatrzykach, happeningach i eventach. Jeździła na rajdy turystyczne z PTTK, zawsze pomagała w organizacji różnych imprez, spotkań i zabaw.
Już w podstawówce zawsze nosiła ze sobą notesik i ołówek, by spisywać swoje myśli, wiersze i krótkie opowiadania. Później zostały one wydane w formie książki jako tomik wierszy i opowiadań „Myśli Zebrane”. Po ukończeniu Liceum Ogólnokształcącego w Pyskowicach i Szkoły Asystentek Managera próbowała swych sił jako sekretarka - asystentka dyrektora w Domach Towarowych Ikar O/ Gliwice, potem przez kilka lat jako przedstawiciel handlowy, a następnie awansem key acount manager w kilku firmach zajmujących się dystrybucją najpierw biżuterii, potem serów holenderskich i w mojej firmie Import - Export Corrado. Kasia niezwykle chętnie razem ze mną wprowadzała do Polski pierwsze długie cienkie balony, z których robi się zwierzątka i pierwszą maszynę do pakowania prezentów w balony. To była prawdziwa sensacja, a Kasia stała na wszystkich wielkich festynach i kręcąc te kolorowe baloniki robiła wielkie Show dla dzieciaków, które piszczały z radości. Czuła się wtedy jak ryba w wodzie. W między czasie wprowadzała cukierki Halls do Polski robiąc im innowacyjną jak na tamte czasy kampanię reklamową, bo wymyśliła ją w Katowickich kinach. Potem przez kilka lat próbowała swoich sił w dystrybucji kosmetyków sieci Drogerie Natura w firmie Polbita dochodząc do stanowiska managera. W 2002 roku urodziła syna Krzysia, a półtora roku później córkę Anię. W 2018 roku zostali wraz z mężem Adamem rodziną zastępczą dla Adasia. Rozwijając swoje pasje i hobby ukończyła Studium Psychotroniczne „Prometeusz” w Warszawie, gdzie zdobyła zawód psychotronika. Ukończyła kilkanaście różnych kursów i szkoleń Medycyny Naturalnej. Wszystko po to, by przez kilka kolejnych lat prowadzić Gabinet Terapii Naturalnych i Ziołolecznictwa w założonym wspólnie ze mną, (czyli swoim tatą) jedno z pierwszych wielkich Centrum Odnowy Psychofizycznej w Gliwicach Łabędach. Organizowała tam różne spotkania motywacyjne dla mieszkańców okolicznych miast i wykładała na kilku różnych warsztatach m. in.: Warsztatach Pozytywnego Myślenia, Nauce Relaksu, Nauce tworzenia mandali i odkrywania siebie. Udzielała charytatywnych porad jak w naturalny sposób leczyć się z różnych dolegliwości pozytywnym myśleniem, uśmiechem, ziołami i zdrowym odżywianiem.
Później na podstawie tych doświadczeń napisała książkę, która wydana została pod tytułem „Mniam, mniam – czy wiesz co jesz?”, a następnie kolejną książkę „Weź szczęście w swoje ręce”. W przygotowaniu są jej kolejne książki. Po urodzeniu dzieci Kasia całkowicie się „przebranżowiła”. Z pani manager w białej bluzce i szpilkach, wskoczyła w luźne kolorowe ciuchy. Zaczęła medytować i prowadzić nauki relaksacji dla innych. Odkryła w sobie powołanie i wielką pasję do malowania. W niespełna 15 lat namalowała ponad 3000 obrazów na deskach i płótnach. Jest samoukiem. Wszystkiego nauczyła się sama, wykorzystując wszystkie obecnie dostępne narzędzia internetowe. Od podstaw poznała różne techniki malarstwa. Jej dzieła są chętnie kupowane i zdobią ściany instytucji publicznych i kolekcjonerów na Śląsku, całej Polsce, Litwie, Niemczech, Szwajcarii, Stanach Zjednoczonych, Kanady i Anglii. Ma za sobą kilkadziesiąt wystaw w kraju i zagranicą. Jest uczestniczką wielu plenerów malarskich. Kasia od kilkunastu lat prowadzi sprzedaż prac w Galeriach Sztuki w całej Polsce, kolekcjonerom na rynku lokalnym, europejskim i światowym. Jej obrazy i malowidła na ścianach zdobią ściany mieszkań prywatnych, instytucji, biur, restauracji, kancelarii adwokackich, szpitali, przychodni, centrów zabaw dla dzieci oraz pokoi dziecinnych. Wraz z konserwatorami zabytków przeprowadziła renowacje kilku obiektów zabytkowych takich jak np. zabytkowe kamienice w Krakowie oraz freski i malowidła w kościele św. Katarzyny w Będzinie Grodźcu. Ma za sobą ponad 30 wystaw i wernisaży w kraju i zagranicą. Każde dzieło jej jako artystki jest inne. Żyje swoim własnym życiem. Kasi obrazy powstają z emocji, pragnień i różnych przeżyć, doświadczeń, ale także na zamówienie dla konkretnego klienta. Co jest najbardziej zaskakujące: ona maluje skrajnie różne rzeczy, tak jakby „tych Kasi” w środku było w niej kilka. Jednego dnia maluje kolorowe, szalone, wesołe abstrakcje, a w następnym tygodniu precyzyjny pejzaż, a w między czasie „machnie” jeszcze bardzo realistyczny portret lub karykaturę. I naprawdę fajnie jej to wszystko wychodzi. Jej potrzeba malowania wypływa z głębokiej pasji, z wnętrza duszy. Maluje tak jaki ma nastrój w danej chwili, a jeśli nie ma nastroju to jak mówi: „ gdy zacznę malować, to nastrój sam się od razu zrobi”. Czasem mam wrażenie, że Kasia może być kim tylko zechce. Tyle w niej różnych talentów! I jest taka otwarta na ludzi. Ludzie do niej ciągną. Przez kilka lat pracowała jako wykładowca na Uniwersytecie Trzeciego Wieku w Gliwicach, na zajęciach na kursach dekoratorów ścian z Urzędu Pracy w Gliwicach. Chętnie pomaga, dzieli się wiedzą, zawsze każdemu pomoże, nigdy nie odmawia pomocy.
Otrzymała dobre wartościowe wzorce od rodziców i przodków. Jej praprababcia Paulina Czarnynoga była działaczką w Lipinach Śląskich, walczyła o przyłączenie Śląska do Polski.Kasia na co dzień wykonuje artystyczne malowanie ścian na dużych budynkach i robi bajkowe malowanie pokoi dziecięcych, freski, murale. Nigdy niczego się nie boi. Zawsze mówi: „Ja najpierw biorę robotę, nawet jeśli nie wiem jak ją zrobić- a dopiero potem myślę w jaki sposób ją wykonać!” Otworzyła jako pierwsza malarka w całej Polsce swoją Autorską Galerię Obrazów „Ogród Wyobraźni Kasi Bączkowskiej” w Centrum Handlowym Forum Gliwice ul. Lipowa 1 i prowadziła ją z sukcesem w latach 2013-2016.
WYSTAWY I WERNISAŻE na całym Śląsku w kraju i zagranicą m. in. :
- listopad, grudzień 2004 i w następnych latach kilkakrotnie Galeria „PODCIEŃ” Ratusza Miejskiego Pyskowice, - styczeń-luty 2005 to pub-galeria CAFE TOTU Gliwice ul. Wyszyńskiego 14- 28 styczeń- 6 luty 2005 „ były Dom Kultury „ w Łabędach - luty 2005 Galeria Organizacji Pozarządowych Gliwice ,ul. Jagiellońska – w lutym 2005 wystawa zbiorowa << ZIARNO >> w Galerii w Podwórzu organizowanym w Ośrodku Integracji Niepełnosprawnych, Gliwice, ul. Zwycięstwa - marzec 2005 i 2018r to wystawa w Galerii GASZWINA w Toszku na Zameczku. - kwiecień 2005 w Galeria” W Podwórzu” Gliwice, ul Zwycięstwa 34 - maj 2005 Galeria „Podcień„ Ratusz Pyskowice „WIOSNA„ - październik 2005 Restauracja Centrum Kultury STARY BROWAR Gliwice - W listopadzie i grudniu 2005 uhonorowano Kasię wystawą zagraniczną w Niemczech we Floersheim koło Frankfurtu nad Menem - od połowy lutego 2004 przez kilka lat jako aranżacja stała w restauracjach „PIZZA HUT „ w Czeladzi, Opolu, Katowicach, Gliwice
W 2005 Kasia otworzyła swoją pierwszą Galerię Autorską w Pyskowicach na Śląsku. Powstała ona „w garażu”. Do Kasi przyjechała telewizja regionalna i pojawiło się wiele artykułów prasowych. Kolejne wystawy: - 2006 Galeria pub Metamorfoza Gliwice - 2006 Hotel "Diament" Gliwice - 2006 Zabrze" Heineken Rynek - 2007 wystawa na Słowacji Galeria Kropka Cieszyn. - przez wiele lat w Galerii Sztuki Pod Arkadami Rynek Gliwice- RESTAURACJA SIEDLISKO ul. JARACZA 13 z okazji Festiwal Muzyki Dawnej Improwizowanej All'Improvviso 2012 r.
Niektóre z wykonanych zleceń: - Sala konferencyjna Ośrodka Sportu i Rekreacji Gogolin, - Wielkie Centrum Zabaw dla dzieci " ALEGRA- Podwodna kraina" Gliwice ul. Chorzowska, - Freski z Mona Lisą Zakład Fryzjerski Gliwice ul. Chudoby, - malowidła w Złotym Kurczaku Gliwice DAKO, - Dyskoteka PROMIL Gliwice, - Europub Gliwice Rynek, - Pizzeria Verde ul. Wojska Polskiego Pyskowice: Sala meksykańska- Pizzeria-Cafe Verde Pyskowice Rynek - Pub ‘PIEKIEŁKO” Knurów - Sala bankietowa, korytarz, pokoje gościnne w Ośrodku ENERGETYK Pyskowice Dzierżno - Hotel Łabędź Pyskowice Dzierżno - Pub BISTRO ul. Hutnicza - Malowidła na budynkach w Myjni Samochodowej Pyskowice - Pejzaże na Oddziale Położniczym w Szpitalu Miejskim w Pyskowicach - Restauracja ”Miraż„ Pyskowice - Restauracja Eliss Pyskowice - freski kopie Kaplicy Sykstyńskiej w willi Warszawa Kancelaria Adwokacka. Jest autorką osobistych obrazów sakralnych o Jezusie i Marii a także sakralnych kopii malarskich dzieł wielkich mistrzów.
Na specjalne zamówienie Parafii imienia Bł. Marii Karłowskiej Kasia została poproszona o namalowanie obrazu przedstawiającego błogosławioną M. Karłowską. Obraz został poświęcony przez Biskupa Diecezji Bydgoskiej dr. Jan Turawa, burmistrza Kcyni Piotra Hemmerlinga i Przełożoną Generalną Zgromadzenia Sióstr Pasterek od Opatrzności Bożej Matka Gracjana Zborała wraz z siostrami. Zarówno Kasia, jak i także jej św. pamięci Mama, za swoją działalność artystyczną otrzymały prestiżowy wpis w Encyklopedii Sławnych Polek i Polaków „WHO is WHO w Polsce”, a także corocznych edycjach Encyklopedii Osobistości Rzeczypospolitej Polskiej BPH– British Publishing House Ltd Redakcja Krajowa.
MOTTO Kasi: Nie ma nic piękniejszego w życiu, niż spełniać się w swojej pasji i nic przyjemniejszego niż móc dzielić się nią z innymi. I tak właśnie Kasia chętnie dzieli się wszystkim z innymi co ma i potrafi. Chętnie przeprowadza pokazy malowania. Prowadzi też charytatywne lekcje rysunku i malowania z dziećmi ze szkół, malując z nimi wspólnie klasy.Wykonała społecznie kilkanaście malowideł m. in.: 20 malowideł wykonanych w sali historycznej Szkoły Podstawowej nr 6 Pyskowice, Malowidło wykonane w Szkole nr 6 Pyskowice w wygranym przez szkołę projekcie "Polska dla wszystkich" konkursu Ministerstwa Spraw Zagranicznych, malowidła w Salach Pedagoga i psychologa szkolnego Szkoły Podstawowej nr 4 Pyskowice a także w Przychodni Dziecięcej NFZ Remedium Pyskowice, Gimnazjum im. Noblistów Polskich w Pyskowicach, Przedszkolu nr.5 i Przedszkolu nr 3 w Pyskowicach.
Chętnie przekazuje swoje obrazy na aukcje charytatywne, pomagając potrzebującym. M. in. dzięki jej wsparciu na rzecz różnych fundacji udało się pomóc wielu ciężko chorym i niepełnosprawnym osobom. Wiele z nich dziękowało Kasi osobiście. W ostatnim czasie oprócz malowania i działań społecznych Kasia prowadzi innowacyjny projekt na Śląsku. Odkryła ogromne podobieństwa pomiędzy słowiańską kulturą swoich przodków Ślązaków, a Indianami Ameryki Północnej. Całą sobą „wkręciła się” i zaangażowała w swoją wielką pasję z dzieciństwa. Wraz z koleżanką Ewą założyła Wioskę Indiańską Mc Bizon Karchowice ul. Polna 6. Prowadzi prelekcje, wykłady i spotkania interaktywne dla dzieci, młodzieży, klubów seniorów i fundacji dla osób niepełnosprawnych z całego województwa. Są bardzo zaangażowane i zarówno mężowie, całe ich rodziny wspieramy je mocno w szerzenie kultury indiańskiej jako Pierwszych Narodów Ameryki. Organizują liczne spotkania na terenie Śląska i całego kraju, wskazuje na liczne podobieństwa pomiędzy losami Ślązaków, całej Polski z jej rozbiorami i uciśnionym społeczeństwem polskim na przestrzeni wieków, podobnym do losów Indian w Ameryce. Kasia występuje jako prelegent na licznych spotkaniach w Domach Kultury na Śląsku, w których przybliża historię Indian i bizonów jako gatunków zagrożonych wyginięciem. Kasia wraz z koleżankami wykonała kilkaset egzemplarzy unikatowego pięknego rękodzieła i biżuterii, które prezentują w Muzeum Indianistyki w Karchowicach Mc Bizon. Tam też można obejrzeć wykonane w większości przez nie stroje i rekwizyty wzorowane na oryginalnych strojach i regaliach indiańskich Indian Ameryki.
W 2015r Kasia założyła zespół muzyczny WAHPE TO– Błękitne Liście i wraz z koleżankami koncertują po całej Polsce śpiewając pieśni indiańskie plemienia Lakota (Siuxów) i grając na bębnach i grzechotkach. Od kilkunastu lat z powodzeniem prowadzi własną działalność gospodarczą. Tyle tak bardzo różnych rzeczy Kasia robiła już na chwilę obecną. I obecnie znów przygotowuje się do swojego kolejnego nowego projektu tym razem ogólnopolskiego. Zarówno ja- jej tata, cała nasza rodzina, znajomi, przyjaciele, fani, uczniowie, słuchacze i klienci- podziwiamy ją za jej wszechstronność, uśmiech, dobroczynność, pomoc w codziennym życiu.
Myślę, że to jedna z najbardziej niesamowitych osób Śląska obecnych czasów i warta prezentacji przy okazji tego konkursu regionalnego.