Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego (ISKK), na zlecenie Episkopatu Polski, prowadzi coroczne badanie praktyk religijnych w kościołach. Po raz pierwszy liczono wiernych w 1979 roku, a więc 36 lat temu. Dane zbierane są w każdej parafii w październiku, a dzień badania przypada zawsze na tzw. niedzielę zwykłą, kiedy nie ma żadnego święta kościelnego, by wyniki były jak najbardziej wiarygodne.
Gdyby liczenie wiernych zarządzono w Wielką Niedzielę, w statystykach zamiast niespełna 29 proc. katolików obecnych na mszy, byłoby nawet ponad 60 proc. A liczba udzielanych komunii skoczyłaby z kilkunastu procent do co najmniej pięćdziesięciu.
Trzecie przykazanie kościelne zobowiązuje
"Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym, przyjąć komunię świętą", taki zapis przykazania kościelnego katolika zobowiązuje, a nie ma komunii bez spowiedzi. Stąd tłumy w kościołach.
Księża nie komentują tego jednorazowego nagłego zrywu wiernych, ale są przyzwyczajeni, że kościoły pękają w szwach na Wielkanoc i szczegółowo planują wcześniej każdy dzień Wielkiego Tygodnia.
Ks. dr Krzysztof Sosna, wykładowca Wydziału Teologicznego, mówi, że jako proboszcz wielu parafii - w tym naprawdę dużych - nigdy nie miał stresu przed Wielkanocą.
- Oprócz standardowych planów mieliśmy tzw. wyjścia awaryjne na wypadek niezwykłych zdarzeń losowych. To w takich chwilach najlepiej widać, kto z księży ma talenty organizatorskie, kto już jest na tyle dojrzały, by objąć własną parafię - mówi ks. Sosna i dodaje, że dobrym proboszczem nie zostaje się z dnia na dzień, a jest to wykładnia wielu lat praktyki.
Nawet nagłe wezwanie w środku spowiedzi do chorego z ostatnim namaszczeniem odbierane jest przez duchownych jako szansa dla spowiadających się i nie zakłóca ustalonego porządku.
- Owszem, kolejki do konfesjonału w takiej sytuacji się wydłużają, ale to szansa przed pokutą do zastanowienia się nad sobą i na pewno nie rodzi to irytacji wiernych - mówią księża.
Zarządzanie parafią - studia dla proboszczów
Taki kierunek studiów podyplomowych kilka lat temu otwarto na kilku polskich uczelniach, w tym na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego. Uczono, jak pozyskiwać fundusze europejskie, zarządzać parafialnymi finansami, komunikować się z wiernymi przez nowe media, w tym społecznościowe. Przez cztery semestry ani słowa o logistyce, planowaniu wielkich uroczystości, rozwiązywaniu sytuacji kryzysowych. I nic dziwnego. Księża twierdzą, że tego nie da się wyuczyć teoretycznie. Kierunek został zawieszony.
- Zawsze powtarzałem młodszym duchownym w parafii, że stoi za nami 2 tysiące lat doświadczenia i święta muszą się udać - kończy ks. Krzysztof Sosna.
Czy święta wielkanocne zatracają swój religijny charakter? Porozmawiaj z autorem
*Najlepsze życzenia Wielkanocne POWAŻNE, RELIGIJNE, ZABAWNE, SMS
*Sprawdzian szóstoklasistów 2015 [PYTANIA + ODPOWIEDZI] Wszystkie odpowiedzi są logiczne?
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Rewelacyjna dieta na wiosnę, która działa
*Wybory prezydenckie 2015: Oto kandydaci na prezydenta RP
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?