Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszulka niezgody

Leszek Jaźwiecki
Zaledwie kilkanaście godzin po półfinałowym turnieju Drużynowego Pucharu Świata w Lesznie, z funkcji drugiego trenera reprezentacji Polski na żużlu zrezygnował Piotr Żyto.

Powodem, nieoficjalnym, był występ przed kamerami telewizyjnymi, byłego już asystenta Marka Cieślaka, w klubowej koszulce Złomrexu Włókniarz Częstochowa. Ubiór mocno poirytował przewodniczącego Głównej Komisji Sportu Żużlowego Piotra Szymańskiego, który wysłał do trenera, jeszcze trakcie pobytu w studio, sms z zapytaniem, dlaczego nie założył koszulki reprezentacji. - Ten sms dopełnił czary goryczy - wyjaśnia trener Żyto. - Komentowałem zawody, w których nie jeździła reprezentacja Polski (to był drugi półfinał DPŚ w Coventry - przyp. red.), dlatego uznałem, że mogę założyć koszulkę mojego klubu. Z kadrą pracowałem społecznie, pensję biorę z klubu. Za to, że wystąpiłem w klubowej koszulce nie dostałem żadnych dodatkowych pieniędzy.

Oficjalnym powodem rezygnacji szkoleniowca są sprawy osobiste. Nieoficjalnym, jak się okazje nie feralna koszulka, lecz atmosfera panująca w sztabie szkoleniowym.

- Nie lubię być traktowany jak powietrze - dodaje trener Żyto. - O pewnych decyzjach dowiadywałem się ostatni. To niedopuszczalne. Nie było pieniędzy dla mnie na wyjazd na zawody do Niemiec, ale za to pojechał pan przewodniczący GKSŻ. Mówi się, że pieniądze to nie wszystko. Mogłem siedzieć cicho i nadal pracować z reprezentacją. Zwłaszcza, że miałem dobre relacje z zawodnikami. Beze mnie też sobie poradzą. Nie mogę sobie pozwolić na takie traktowanie, dlatego podjąłem taką decyzję.

W słowach trenera słychać nutę goryczy, żal, że nie może kontynuować pracy z reprezentacją.
- Ten etap jest dla mnie zakończony - uważa. - Teraz mogę się skupić na pracy w klubie, skorzysta na tym również moja rodzina.

Prezes częstochowskiego klubu Marian Maślanka nie dziwi się decyzji swojego trenera.

- To w nim dojrzewało i wreszcie "wrzód pękł" - uważa. - Koszulka była jedynie dodatkiem, małym czynnikiem na decyzję. Dla nas, dla klubu, było splendorem, że pracował z reprezentacją, ale postanowił zrezygnować i trzeba to uszanować. Nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń do trenera, potrafił godzić obie funkcje. Ze strony klubu nie było żadnych nacisków.

Dzisiaj w duńskim Vojens polscy żużlowcy walczyć będą w barażu o wejście do finału Drużynowego Pucharu Świata. Rywalami biało-czerwonych będą zawodnicy Wielkiej Brytanii, Szwecji i Rosji. W finale są już gospodarze - Duńczycy. Zdaniem byłego już trenera reprezentacji, nasi żużlowcy powinni bez problemu awansować do finału bronić złotego medalu wywalczonego przed rokiem w Lesznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!