W poniedziałek podopieczni trenera Igora Griszczuka zagrają w Spodku z Bułgarią (początek o godz. 20.15). W Sofii Polacy przegrali 70:74. Nie wiadomo jednak, czy tym razem wystąpi Maciej Lampe, chorującego na grypę żołądkową.
Polski zespół trenował wczoraj w katowickiej hali, w której trwały ostatnie przygotowania do meczu. Zawodnicy mieli trochę uwag do parkietu i poprosili, aby na następne zajęcia został umyty. Na treningu zabrakło Lampego.
- Maciek jest chory, chyba coś zjadł w sobotę wieczorem, bo w nocy dopadła go grypa żołądkowa. Nie wygląda to za dobrze, ale mam nadzieję, że nasz sztab medyczny postawi go na nogi. Bierzemy też pod uwagę wariant awaryjny, czyli może za niego zagrać Filip Dylewicz lub Zbigniew Białek - mówił w niedzielę trener Griszczuk, muszący wyjaśniać dziennikarzom, jak można było przegrać z najsłabszą w grupie Portugalią. - To przykra niespodzianka, również dla mnie. Trudno powiedzieć, dlaczego zespół tak słabo wypada na wyjazdach. Może jest to związane z psychiką, gdy dochodzi presja ze strony kibiców rywali? - zastanawiał się Griszczuk.
Na sugestię, że w Portugalii mecz oglądała garstka widzów, szkoleniowiec znalazł inną wymówkę. - Kończyliśmy mecz pół godziny po północy. Normalnie o tej porze koszykarze już śpią, a nie grają - przekonywał trener kadry, dodając: - Wiemy, że znaleźliśmy się pod ścianą. Musimy wygrać nasze mecze i liczyć na to, Belgia z kimś przegra. Nie pozostaje nic innego, jak skupić się na meczu z Bułgarią. Liczymy na naszych kibiców. Ci co kochają kosza i sport, powinni przyjść i nas wesprzeć.
Piotr Kwiatkowski z Polskiego Związku Koszykówki poinformował wczoraj, że sprzedano już 5,5 tysiąca biletów na poniedziałkowym mecz.
- W dniu spotkania kasy Spodka będą otwarte od godziny 13.00 - powiedział Kwiatkowski, który tłumaczył, dlaczego Marcin Gortat powiedział do dziennikarzy: "Nie mogę z wami rozmawiać": - Gortat wcale nie ma zakazu takich rozmów, po prostu, nie za bardzo chce. Wypowiada się tylko na konferencjach prasowych i przed kamerami TVP - wyjaśnił człowiek od spraw medialnych, zdobywając potem wypowiedź Gortata na temat Macieja Lampego. "Maciej to nasz lider i jego strata byłaby ogromna, dlatego wierzę, że zagra i pomoże nam pokonać Bułgarię" - ocenił polski jedynak w NBA.
W czasie kilku minut treningu otwartego dla mediów, koszykarze nie wyglądali na przybitych porażką w Portugalii. Nie brakowało nawet żartów, chociażby na temat szybkiego przejścia do autobusu czekającego przed halą, bo "PKS nam ucieknie". Oby tylko nie uciekły przyszłoroczne mistrzostwa Europy na Litwie...
Eliminacje ME 2011
Portugalia - Polska 85:84 (19:16, 18:12, 10:22, 28:25, dogrywka 10:9)
Portugalia Evans 20, Andrade 15 (3x3), Santos 13 (3), Minhava 13, Cortez 2 oraz Miranda 19 (4) Jordao 2, Gomes 1, Silva 0, Fernandes 0Polska Koszarek 19 (4x3), Lampe 19 (2), Gortat 18, Kelati 16 (2), Berisha 8 (1) oraz Hrycaniuk 2, Dylewicz 2, Majewski 0
Gruzja - Belgia 63:86(18:15, 11:21, 17:29, 17:21)
1. Belgia 5 9 385:358
2. POLSKA 6 9 465:438
3. Gruzja 6 9 425:428
4. Bułgaria 5 8 392:350
5. Portugalia 6 7 398:491
Mecze do rozegrania (23 sierpnia): Polska - Bułgaria (godz. 20.15), Belgia - Portugalia; (26 sierpnia): Bułgaria - Belgia, Portugalia - Gruzja; (29 sierpnia): Belgia - Polska (godz. 20.15), Gruzja - Bułgaria
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?