Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kryminał "Zła pora roku", czyli detektyw Rocco Schiavone rozwiązuje tajemnicę zaginięcia nastolatki RECENZJA

Monika Krężel
Antonio Manzini, "Zła pora roku", Wydawnictwo Muza, Warszawa 2018, stron 317
Antonio Manzini, "Zła pora roku", Wydawnictwo Muza, Warszawa 2018, stron 317 FOT. mat. prasowe
Nie sposób nie polubić tego detektywa. Rocco Schiavone pali skręty w pracy, a potem wietrzy pokój, drwi z - jego zdaniem - mało inteligentnych policjantów, stosuje metody śledcze, od których prokuratorowi jeżą się włosy na głowie i ciągle narzeka, że przeniesiono go z Rzymu na prowincję. Na rynku jest już trzecia część kryminalnej serii z detektywem Schiavone w roli głównej. To "Zła pora roku", którą czyta się świetnie.

Schiavone znów stoi przed zadaniem rozwiązania niezwykle trudnego śledztwa. Od znajomych dowiaduje się, że zaginęła przyjaciółka ich córki - kilkunastoletnia Chiara, uczennica liceum. Dziewczyna jest córką bogatych przedsiębiorców. Tylko dlaczego rodzice Chiary nie zgłosili jej zaginięcia? Co ukrywają przed policją? Rocco Schiavone postanawia sam przyjrzeć się sprawie. Co prawda, ma co robić. W tym samym czasie na drodze miała wypadek furgonetka na fałszywych numerach rejestracyjnych, zginęli pasażer i kierowca. A sprawa została przydzielona detektywowi.

Rocco kierując się policyjnym nosem przeczuwa, że idealna rodzina Chiary skrywa tajemnice. Wmawia sobie, że los dziewczyny zależy od jego działań. Kolejny raz ucieka się do niestandardowych metod śledczych (kradzieże, włamania, szantaż). Prokurator o tym, jak pracuje Schiavone nie chce nawet słyszeć. Ale zgadza się, bo mimo szorstkiego traktowania, obaj darzą się przyjaźnią.

Do tego w Aoście, do której został przeniesiony Schiavone z Rzymu, zaczyna prószyć śnieg. Detektyw jest wściekły, bo nienawidzi zimna, śniegu, a już w głowie mu się nie mieści, że ten może padać w maju! Przez tę wredną pogodę kolejny raz niszczy swoje ulubione buty - eleganckie clarksy. Swoim znajomym z pracy daje popalić - jest chamski, upierdliwy, gruboskórny, ale równocześnie potrafi... stworzyć dom dla porzuconego szczeniaczka.

Miłośnicy kryminałów Manziniego na pewno nie będą zawiedzeni. "Zła pora roku" ma wszystko, co podoba się czytelnikom: rasową kryminalną intrygę, humor, ironię i wyrazistych bohaterów. Zakończenie zaskoczy czytelników - przeraźliwie smutne, nie jest związane z głównym śledztwem, ale otwiera drzwi do kolejnego tytułu tej serii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!