Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto zginął w pożarze w Rudzie Śląskiej? Bez testów DNA nie można tego określić

AW
Mimo że pożar, jaki wybuchł w nocy z poniedziałku na wtorek w altanie przy ul. Janty szybko udało się ugasić, ogień zdążył wyrządzić sporo szkód. Do środka niewielkiego budynku zawalił się dach. Przeszukujący zgliszcza strażacy natrafili na dwa ciała. Do tej pory nie wiadomo, kto był był.

- Zwłoki były już mocno zwęglone, nie można było stwierdzić wieku czy płci ofiar - mówi aspirant sztabowy Krzysztof Wątroba z komendy PSP w Rudzie Śląskiej. - Być może osoby te dogrzewały się jakimś piecykiem, ale czy to piec był przyczyną pożaru, trudno na razie stwierdzić.

Budynek, który spłonął, to pustostan, sąsiadujący ze świetlicą pobliskich ogrodów działkowych.

- Ostatnio altaną zainteresowała się grupa chłopaków. Urządzili tam sobie coś jakby klub. Siedzieli wieczorami, jak to młodzi. Nam nie przeszkadzali - opowiada Marek Ślósarek, prezes POD Tęcza.

Nieoficjalnie mówi się, że jedną z ofiar był 22-letni mężczyzna. - Bez wyników testów DNA niczego nie możemy potwierdzić - podkreśla Krzysztof Piechaczek, oficer prasowy KMP w Rudzie Śląskiej. Zapowiada, powołanie biegłych z zakresu pożarnictwa i wentylacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!