Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań - Piast Gliwice 4:0. Pancerna lokomotywa zmiotła zespół Brosza [ZDJĘCIA, PODSUMOWANIE]

Rafał Musioł
Jeśli prawdziwych mężczyzn poznaje się po tym, jak kończą, to piłkarze Piasta w Poznaniu nie wystawili sobie pod tym względem najlepszej opinii.

Piast Gliwice zebrał kolejne wyjazdowe lanie. Po 1:4 z Legią, 0:4 z Pogonią i 0:6 z Zawiszą, cztery bramki zapakował mu do bagażnika Lech Poznań. Nic więc dziwnego, że zespół Marcina Brosza znalazł się w gronie drużyn tracących najwięcej bramek - gorszy od Piasta (39 goli) dorobek mają jedynie zamykający tabelę Widzew (44) i Cracovia (40).

- Zdawaliśmy sobie sprawę, że każdy popełniony błąd w Poznaniu może kosztować nas utratę bramki. Popełniliśmy ich zdecydowanie za dużo - skomentował pogrom trener Brosz. - Wprowadzamy do drużyny młodych zawodników, a to jest obarczone takim właśnie ryzykiem - tłumaczył szkoleniowiec.

Lech wygrał absolutnie zasłużenie, będąc zespołem o dwie klasy lepszym, ale swoją przewagę podkreślił dopiero w ostatnim kwadransie. Niewielką część winy za taki stan rzeczy ponosi bramkarz Jakub Szumski, który nie był w stanie naprawiać błędów obrońców, ze szczególnym uwzględnieniem Kornela Osyry, mającego udział w dwóch golach.
W najbliższym meczu rywalami Piasta będą walczący o utrzymanie Górale z Podbeskidzia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!