Liga Europy. AS Roma w 1/8 finału rozgrywek. Mistrz Holandii Feyenoord Rotterdam. Nicola Zalewski z decydującym trafieniem

W 1/16 finału grali ze sobą AS Roma i Feyenoord Rotterdam. Niespełna dwa lata temu oba zespoły mierzyły się w finale pierwszej edycji Ligi Konferencji Europy. Wtedy górą okazał się włoski klub, za który odpowiadał wtedy nieobecny już Portugalczyk Jose Mourinho. Bohaterem okazał się strzelec jedynej bramki w finale Nicolo Zaniolo. Włoch tak jak utytułowany szkoleniowiec nie jest już związany z drużyną z Rzymu. Obecnie jest na wypożyczeniu w angielskiej Aston Villi.

W pierwszym meczu w Rotterdamie padł bramkowy remis. Najpierw na prowadzenie wysunęli się gospodarze. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy bramkę strzelił Brazylijczyk Igor Paixao. W drugiej połowie (67. minuta) wyrównanie szóstemu zespołowi Serie A zapewnił Belg Romelu Lukaku. Sześćdziesiąt dwie minuty w barwach gości zagrał reprezentant Polski Nicola Zalewski.

Bardzo szybko, bo już w 5. minucie na prowadzenie za sprawą Santiago Tomasa Gimeneza wyszli goście.

Jednak radość holenderskich kibiców z Rotterdamu nie trwała zbyt długo. W 15. minucie bramkę zdobył reprezentant Włoch Lorenzo Pellegrini. 27-latek popisał się fenomenalnym uderzeniem spoza ''szesnastki''.

Na początku dogrywki Daniele De Rossi postawił na Zalewskiego Przed kolejne trzydzieści minut żaden zespół nie potrafił przechylić szalę na swoją korzyść. Dogodną okazję na to miał belgijski napastnik Lukaku. Jednak po jego strzale głowa piłka minęła bramkę Niemca Timona Wllenreuthera.

W konkursie rzutów karnych pomyliło się, aż trzech piłkarzy. Dwukrotnie lepszy od egzekutorów Feyneoordu okazał się Serb Mile Svilar.

Pomylił się również Lukaku. Śladami za doświadczonym napastnikiem nie podążył Zalewski, który poprawnie wykonał ''jedenastkę'', która finalnie zapewniła awans piłkarzom z Rzymu.