Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Mistrzów: Barcelona - PSG [RELACJA LIVE, TRANSMISJA, GDZIE OGLĄDAĆ] Na Camp Nou czekają na cud

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Leo Messi
Leo Messi Tomasz Bolt/Polskapresse
Hitem środowych meczów Ligi Mistrzów będzie spotkanie FC Barcelona – Paris Saint Germain. Duma Katalonii pierwszy pojedynek 1/8 finału w Paryżu przegrała aż 0:4, ale kibice Barcy mając w ataku takie trio jak Leo Messi, Luis Suarez i Neymar jr liczą na cud i odrobienie strat. Mecz Barcelona – PSG rozpocznie się o godz. 20.45 i transmitować go będzie Canal+. Tutaj możesz śledzić relację live.

W 25-letniej historii Ligi Mistrzów jeszcze żadnej z drużyn nie udało się odrobić 4-bramkowej straty, ale w pucharowej rywalizacji w Europie takie cuda miały miejsce trzykrotnie. Po raz ostatni w 1985 roku, gdy Real Madryt po porażce w Niemczech z Borussią Moenchengladbach 1:5 wygrał rewanż na Santiago Bernabeu 4:0 i awansował dalej. Jak więc widać w Hiszpanii cuda się zdarzają, choć powoływanie się w Barcelonie na przykład Realu nigdy nie jest mile widziane.

- Znamy swoją wartość. Wiemy, że jeśli strzelimy PSG dwa gole przed przerwą, oni mogą się podenerwować i uwierzyć w to, że możemy to zrobić. Byliśmy w stanie strzelić cztery gole Realowi na Santiago Bernabeu, to dlaczego nie mielibyśmy strzelić czterech PSG na Camp Nou? - twierdzi Luis Suarez.

Napastnikowi Barcelony wtóruje jej trener. - Jeżeli przeciwnik był w stanie strzelić nam cztery gole w Paryżu, moja drużyna jest w stanie strzelić mu sześć w Barcelonie. Wynik po pierwszym spotkaniu jest bardzo klarowny, ale jesteśmy dopiero na półmetku rywalizacji. W ciągu 90 minut może wydarzyć się nieskończona liczba rzeczy - przekonuje Luis Enrique.

Wieczorem przekonamy się na ile te słowa były zaklinaniem rzeczywistości, a na ile znajdą odzwierciedlenie na boisku. Barcelona by mieć jakiekolwiek szanse musi zagrać zdecydowanie lepiej niż 14 lutego w Paryżu. Walentynki należały do PSG, ale kto będzie świętował w Dzień Kobiet?

Paryżanie przyjechali do Barcelony pewni swego. Ich trener Unai Emery nie ma co prawda dobrego bilansu spotkań z Barcą – z 24 konfrontacji swoich drużyn z Katalończykami wygrał zaledwie dwie, a aż 16 przegrał – lecz dziś hiszpańskiego trenera zadowoli nawet porażka, byle nie więcej niż trzema bramkami, bo i ona da awans do ćwierćfinału LM.

W szerokiej kadrze PSG na ten mecz znalazł się Grzegorz Krychowiak, ale mało prawdopodobne, by pojawił się na boisku. Nie znaczy to jednak, że na Camp Nou nie będzie dziś polskiego akcentu. Obserwatorem UEFA meczu Barcelona – Paris Saint Germain jest bowiem Michał Listkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!