Aho dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w pierwszej tercji, w której najpierw wyrównał na 1:1, a potem na 2:2. W drugiej części gry prowadzenie Hurricanes dał Czech Martin Necas wykorzystując podanie Fina.
Hat-tricka Aho skompletował w 58. minucie trafiając do pustej bramki. Osiem minut wcześniej z gola cieszył się jeszcze jego rodak Jesperi Kotkaniemi.
"Nie będę kłamał. Zdobycie hat-tricka to zawsze świetne uczucie" - przyznał bohater wieczoru.
Sabres rozmiary porażki zmniejszyli tuż przed ostatnią syreną za sprawą Szweda Rasmusa Dahlina. Wcześniej dla "Szabel" trafiali Jacob Bryson i Szwed Victor Olofsson.
Hurricanes dzięki czwartemu z rzędu zwycięstwu awansowali na pierwsze miejsce w tabeli Metropolitan Division. Sabres są na drugiej pozycji w Atlantic Division.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?