Po ubiegłotygodniowej porażce z AS Romą podopieczni Cesare Prandelliego w końcu wygrali spotkanie. Gospodarze nie byli faworytami tego starcia, wszak grali z Atalantą, która wygrała dwa ostatnie mecze (z Lazio i Udinese).
Wydawało się, że pierwsza część gry zakończy się bezbramkowym remisem. Jednak w szóstej minucie doliczonego czasu gry do piłki najwyżej wyskoczył Krzysztof Piątek i popisał się celnym uderzeniem głową - piłka po drodze trafiła w nogę Toloia i wpadła do siatki. Atalanta odpowiedziała w 55. minucie za sprawą Duvana Zapaty, który wykorzystał rzut karny.
Gospodarze nie spuścili z tonu i dzięki bramce Darko Lazovicia ponownie prowadzili, a w 89. minucie trzy punkty przypieczętował Piątek, któremu "zabrano" pierwsze trafienie. Dla Polaka była to 13. bramka w Serie A i nad drugim Cristiano Ronaldo ma dwa trafienia przewagi.
Genoa CFC - Atalanta Bergamo 3:1
45+6. R. Tolói (sam.), 67. Lazović, 89. K. Piątek – 55. D. Zapata (kar.)
Genoa: Radu – Biraschi, Romero, Criscito (C) – Veloso (46. Rolón), Rômulo Rômulo, Hiljemark, Bessa, Lazović (82. P. Pereira) – K. Piątek, Kouamé (71. Sandro).
Atalanta BC: Beriša – Tolói, Palomino, Mancini – Hateboer, de Roon (5. Pessina), Freuler, Gosens, A. Gómez (C) (63. Rigoni) – Iličić, D. Zapata (75. Barrow).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?