Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

List do DZ: Nie wtrącajmy się w sprawy Ukrainy

.
Media szeroko informowały ostatnio o politycznych podrygach byłego prezydenta wszystkich Polaków, pana Aleksandra Kwaśniewskiego, który - pretendując do roli międzynarodowego menedżera i rozjemcy - wybrał się na Ukrainę, aby rycersko bronić Julię Tymoszenko. Chciałoby się więc rzec: nie pchajmy się tam, gdzie nas nie potrzebują czy wręcz nie chcą. Nie pchajmy nosa w cudze sprawy, pozwólmy sąsiadom Ukraińcom czy Białorusinom rozwiązywać własne sprawy we własnym zakresie, nie uszczęśliwiajmy ich na siłę.

Nie narzucajmy swej obecności, jak było to w przypadku pewnego zadufanego w sobie kabotyna, który swego czasu całkiem bezproduktywnie wałęsał się po ukraińskich wertepach politycznych. Nie potrafimy skutecznie bronić praw polskiej mniejszości na Litwie czy Białorusi, ale wtrącać się w ich wewnętrzne sprawy - to jeszcze jak.

Wypełnij ankietę i wygraj nowego iPada

Rozczulamy się nad Ty-moszenko, ale gdy Ukraińcy stawiali we Lwowie pomnik Banderze, i gdy morderców z UPA oficjalnie kanonizują na swoich bohaterów narodowych, zaś chorobliwie polakożercze postupowskie organizacje działają z pełnym poparciem społeczeństwa i państwa ukraińskiego, to nasi przywódcy kładą uszy po sobie w imię rzekomo wyższych celów.
I wreszcie rzecz kluczowa - czy ktoś z naszych obecnych elit rządzących poważnie zastanawia się, jakie będą dla Polski dalekosiężne implikacje przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej?

Oprac. MOKR
Janusz Brzoza z Katowic


*Euro 2012 w DZ: eksperci typują wyniki meczów, wywiady z gwiazdami, strefa kibica
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!