Może niewiele z tego rozumiałam, wszak miałam dopiero 14 lat (a tamte 14 lat to nie dzisiejsze, skoro nie bardzo jeszcze wiedziałam, skąd np. biorą się dzieci…), ale same słowa w tym haśle niemiecki odwetowiec wywołały w mym sercu i umyśle lęk wybuchu nowej wojny. Powszechna, wszechobecna, zimnowojenna retoryka tamtych lat sprawiała, że nie tylko dorośli, ale i dzieci (a ja na pewno) ów lęk przed kolejną wojną odczuwali. Kolejną…? Dla mnie dopiero pierwszą, ale z opowieści rodziców dobrze wiedziałam, czym taka ogólnoświatowa wojna była i być może...
Napis ów po jakimś czasie został usunięty poprzez skucie go, pewnie dłutem, ale nie został usunięty z mej pamięci. Nie pamiętam tylko, ile dni tak trwał na owym murze, mieliśmy bowiem zupełnie inne sprawy na głowie, jako że kilkanaście dni wcześniej pochowaliśmy ojca. Jego nieoczekiwana, nagła śmierć w wieku raptem 39 lat zupełnie nas zaskoczyła, a zostało nas czworo dzieci w wieku od 5 do 14 lat, no i matka.
Kolejne lata, owszem, zatarły nieco intensywność przeżyć i… kolejne zagrożenie, wynikające np. z wydarzeń na Ukrainie już tak bardzo mnie nie „nakręca". No cóż, dziś nie głosi się, że wszystko złe jest z Ameryki, a wszystko groźne z Niemiec… Dziś po prostu jest inaczej, choć pewnie nie zawsze bezpiecznie. Ale inaczej…
*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ
*Motocykle 125 cm3 na prawo jazdy kat. B WYBIERZ NAJLEPSZY
*Wybory w Rybniku 2014: Kogo popierasz? Kto wygra? Rozwiąż quiz wyborczy
*Nasz elementarz za darmo ZOBACZ WSZYSTKIE CZĘŚCI PODRĘCZNIKA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?