Zwierzę zginęło na miejscu, kierowcy nic się nie stało. W tym roku to pierwszy przypadek potrącenia tak dużego zwierzęcia na drodze w okolicach Zawiercia. - Ciało zwierzęcia zostało zabrane przez koło łowieckie "Łoś" - mówi kom. Andrzej Świeboda z zawierciańskiej policji.
W lasach Nadleśnictwa Siewierz żyje 39 łosi (12 byków, 14 klemp i 13 młodych łosi). Dane pochodzą z marca, więc zwierząt może być już więcej.
- Jednak choć łoś jest zwierzęciem łownym, od kilku lat nie prowadzi się jego odstrzału. Pogranicze Zawiercia i Poręby jest terenem, przez który migrują nie tylko łosie, ale też jelenie - tłumaczy Kazimierz Szydło z Nadleśnictwa Siewierz. - Najprawdopodobniej łoś przechodził do nowego miejsca. Jest gatunkiem wędrownym i co kilka dni lub tygodni przemieszcza się w poszukiwaniu przyjaznego kawałka lasu. W sezonie 2005/2006 od 1 kwietnia do 31 marca na terenie Nadleśnictwa Siewierz na drogach zginęło 35 dzikich zwierząt. W większości były to sarny oraz dziki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?