- To spotkanie podsumowujące ten świetny dla Rakowa rok. Można powiedzieć, że mecz był taki jak cały rok, a rok taki jak mecz. To kolejny wpis do historii, bo mamy najwyższe zwycięstwo przynajmniej za mojej kadencji. Bardzo nam zależało, żeby wygrać i zmazać dwie plamy: z przeszłości, gdy w sierpniu przegraliśmy w Białymstoku 0:3, i z tygodnia, kiedy w drugiej połowie oddaliśmy mecz Górnikowi i przegraliśmy pierwszy mecz na własnym stadionie. Byliśmy zmotywowani mimo problemów. To mało powiedziane, że zespół stanął na wysokości zadania - stwierdził Papszun.
- Za nami świetny rok; Puchar Polski, wicemistrzostwo, Superpuchar, europejskie puchary, w których nie przynieśliśmy wstydu, TOP 3 w lidze teraz. Nic tylko się cieszyć i z podniesioną głową iść na zasłużony odpoczynek. Dziękuję piłkarzom, sztabowi szkoleniowo-medyczno-organizacyjnemu. Większość meczów graliśmy na wyjeździe, a tytaniczna praca tego sztabu sprawiła, że dzisiaj możemy być z tej drużyny dumni i nią się szczycić. Gratulacje dla zarządu i właściciela, który to wszystko finansuje i rozwija. Oby tak dalej. Wszystkim życzę Wesołych Świąt, spełnienia marzeń i realizacji celów w Nowym Roku - mam nadzieję tak udanym jak dla Rakowa w kończącym - dodał trener Rakowa.
EKSTRAKLASA w GOL24
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?