Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Masz zaburzenia erekcji? Twój związek może się rozpaść

Artykuł partnera zewnętrznego
Zaburzenia erekcji to schorzenie, które doświadcza wielu mężczyzn w różnym wieku. Zwykle ma poważne konsekwencje, których mężczyzna nawet sobie nie wyobraża, bo skupia wszystkie swoje wysiłki na tym, by przywrócić dawną sprawność seksualną. Taki scenariusz to prosta droga do katastrofy. Jak problemy z potencją wpływają na relacje z partnerami i czy mogą zagrozić istnieniu związku?

Męska sprawa
Problemy z potencją to nie tylko problem fizyczny, ale też psychiczny. Ogromna waga, jaką mężczyźni przywiązują do sprawności seksualnej sprawia, że w wypadku jej obniżenia, doświadczają bardzo przykrych objawów. Utrata poczucia własnej wartości, stres, lęk związany ze stosunkiem – to tylko niektóre z emocji, jakie ich dotykają. Sprawa jest na tyle poważna, że w wypadku długotrwałych problemów może pojawić się nawet depresja. Ponadto, często występuje chęć maskowania tych wszystkich uczuć, nawet przed partnerką. Mężczyzna wierzy, że sam sobie ze wszystkim poradzi, ukrywa swoje emocje, pogarszając tym samym sprawę. Odzyskanie potencji staje się obsesją, a inne kwestie, nawet dobro związku i partnerki, schodzą na dalszy plan.

Wspólne zmartwienie
Zaburzenia erekcji mężczyzny mają daleko idące konsekwencje dla życia jego partnerki. Do kłopotów związanych z niezadowoleniem z życia seksualnego dochodzą inne, znacznie bardziej poważne, problemy emocjonalne i psychiczne. Zachowanie partnera dotyka kobietę w sposób bezpośredni, zdarza się, że mężczyzna wyładowuje na niej swoje negatywne emocje lub przeciwnie, staje się milczący i ukrywa swoje odczucia. Takie zachowanie rodzi frustrację, a ta niszczy komunikację między partnerami i skutkuje w ich oddalaniu się od siebie. Mężczyzna starając się sam rozwiązać problem, skupia się na nim tak bardzo, że nie zauważa już potrzeb swojej kobiety, która czuje się niekochana i zepchnięta na „drugi tor”. Zamiast wspólnego radzenia sobie z wyzwaniami, dochodzi do podziałów, narastają wzajemne oskarżenia, które z czasem przeradzają się w kłótnie i „ciche dni”, co rodzi kolejne źródło stresu, jeszcze bardziej obniżając szansę mężczyzny na odzyskanie dawnej sprawności seksualnej.

Stąd już tylko krok do rozpadu związku, który zakończy się wzajemnym obwinianiem i rozgoryczeniem. Czy musi tak być? Absolutnie nie. Konieczna jest otwartość, dobra komunikacja i chęć wzajemnego porozumienia, które sprawią, że problem zostanie potraktowany jako wspólne wyzwanie. A wtedy nie tylko nie może być mowy o rozstaniu, ale nawet można liczyć na pogłębienie relacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!