Michał Probierz pomógł Ruchowi wygrać z ŁKS

39-letni szkoleniowiec przejął ŁKS w trakcie sezonu i błyskawicznie odmienił beniaminka przemieniając go z drużyny będącej w T-Mobile Ekstraklasie chłopcem do bicia w groźny dla wszystkich zespół. Pochodzący z Bytomia trener pracował w Łodzi zaledwie dwa miesiące, ale o tym ile znaczył dla tego klubu najlepiej mogliśmy przekonać się po jego niespodziewanym odejściu do Arisu Saloniki.

Jego następca Tomasz Wieszczycki wystawił przeciwko Ruchowi taki sam skład jak przed tygodniem Probierz w zwycięskim meczu z Koroną, ale gra ŁKS w sobotę w niczym nie przypominała tego, co łodzianie pokazali w poprzedniej kolejce w Kielcach. Śmiało można więc powiedzieć, że wybierając się do Grecji właśnie teraz Probierz pomógł Ruchowi w zdobyciu trzech punktów.

Trener ten na Śląsku kojarzony jest głównie z Górnikiem Zabrze, w którym grał najdłużej w karierze, ale przecież w lidze zadebiutował właśnie w barwach Niebieskich, a w Bytomiu mieszkał w Łagiewni-kach - jedynej dzielnicy, która w tym mieście kibicuje chorzowianom.

Tyle samo co Probierz dla ŁKS znaczy dla Ruchu Waldemar Fornalik. Związany z Niebieskimi przez całą karierę zawodniczą trener od 2,5 roku prowadzi chorzowską drużynę i mimo systematycznego osłabiania składu ciągle jest w stanie zaskoczyć rywali dostarczając sympatykom chorzowian przyjemnych niespodzianek.

W przypadku seryjnie sięgającego w latach 60-tych po tytuł mistrzowski Górnika zwykło się mówić, że prowadzić go mógł ktokolwiek. Ruch i ŁKS tak dobrymi zespołami z pewnością nie są, stąd tak ważna jest w nich rola szkoleniowca.
* Czytaj koniecznie:

Nagie ciała ozdobione dziełami sztuki - finał mistrzostw bodypaintingu
Zmiana opon na zimówki to obowiązek NOWA USTAWA
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Ciekawostka! Jedno z miast woj. śląskiego odbudowało swoje średniowieczne mury! [ZDJĘCIA]
Mieszkańcy kontra górnicy - wojna w Bytomiu o fedrowanie. KTO MA RACJĘ?