Jak powiedział Łukasz Zimnoch - rzecznik prasowy Vattenfall, w poniedziałek po 19 na sieci niskiego napięcia nastąpiły 4 awarie z rzędu.
- Kiedy tylko usunęliśmy jedną, zaraz pojawiała się kolejna. Przepraszamy wszystkich mieszkańców za to, że rozwiązywanie problemu trwało długo. Póki co jest za wcześnie, aby ocenić, czy powodem awarii były warunki atmosferyczne - mówi Zimnoch.
Prąd w domach mieszkańców rybnickich dzielnic pojawił się dzisiaj około godziny 12.
- Wcześniej musieliśmy sobie jakoś radzić. Na szczęście w domu mam piec na węgiel, więc mieliśmy ciepło. Wieczór dłużył się jednak bardzo, bo człowiek ani na telewizję nie mógł patrzeć, ani radia słuchać. Posiedziałam trochę przy świeczkach i poszłam wcześniej spać - mówi nam Gertruda Baron, mieszkanka Ochojca.
Całe pudełko świeczek w ciągu nocy zużyła także pani Marta Grosek, mieszkanka Golejowa.
- U mnie kłopot był większy, bo mam piec na prąd. Nie mogłam wczoraj nawet pogrzać mojej 1,5-rocznej córce mleka na kuchence. Musiałam biegać z każdą butelką do sąsiadki, która na szczęście miała piec gazowy - mówi rybniczanka. - Dzięki bogu ta awaria, nie trwała strasznie długo i już została usunięta. Ale strach pomyśleć, bo by było, gdyby prądu nie było przez dwa-trzy dni - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?