W środę około 16.00 na ulicy Wawrzyńca w Orzeszu policjanci zatrzymali do kontroli drogowej opla astrę. Od kierowcy wyczuli oni alkohol. Po wykonaniu badania trzeźwości okazało się, że 54-letni kierowca prowadził samochód pod jego wpływem. Mieszkaniec Orzesza przyznał, że wypił piwo. Chcąc uniknąć odpowiedzialności, zaproponował policjantom 200 złotych łapówki, aby zwolnili go oni, "zapominając" o całej sprawie. W związku z popełnionym przestępstwem, stróże prawa zatrzymali kierowcę. Teraz o jego losie zadecyduje sąd. Grozi mu kara do 10 lat więzienia. Ponadto mężczyzna odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu.
*Zachwycający pokaz fajerwerków na Nowy Rok w Katowicach ZOBACZ ZDJĘCIA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY
*.dziennikz​
*Akt oskarżenia wobec matki Madzi z Sosnowca TRZY ZARZUTY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?