Misje w parafii św. Jadwigi dla uważających: „Bóg - tak!, Kościół – nie". Ewangelizacja uliczna, świadectwo świeckich

„Bóg - tak!, Kościół – nie; Wierzę w Boga, ale nie w księży; Kościół to mafia! Kościół średniowiecze; Księża pasterze, ludzie barany – jeżeli zgadzasz się z tymi hasłami, ten czas jest dla ciebie” – informuje o czasie misji parafialnych jedna z największych parafii w Chorzowie. Będą miały one nietypowy charakter.

- Zaproponowałem, żeby różne wspólnoty i grupy ludzi świeckich miały czynny udział w misjach. Misje nie będą polegały na tym, że ksiądz wychodzi mówi kazanie i trwa to przez tydzień, bo tego, by nikt nie wytrzymał chyba – śmieje się ksiądz dr Przemysław Sawa, który poprowadzi tegoroczne misje.

Świeccy będą między innymi głosili świadectwa – to jak według nich Bóg zmienił ich życie. Krótko i konkretnie. Misje w parafii pw. świętej Jadwigi potrwają od 14 października wieczorem i potrwają przez cały tydzień aż do 22 października. Jak podkreśla proboszcz parafii ks. Emanuel Pietryga mają one przede wszystkim wymiar ewangelizacyjny. 15 października w Niedzielę odbędzie się odpust parafialny. Misje są czasem dłuższych rekolekcji w życiu parafii i odbywają się zazwyczaj co ok. 10 lat.

- Mamy coś pozytywnego do powiedzenia i tu wcale nie chodzi przede wszystkim o Kościół, tylko o Pana Jezusa i Ewangelię. Chcemy ludzi zachęcić do zadania sobie pytania właśnie o sens życia, o jego podstawę, a jednocześnie zachęcić żeby zobaczyli, że wiara nie musi być nudna, smutna. Nie chodzi więc tylko o religijność, ale o życie – mówi ks. dr Przemysław Sawa.

Szczegóły i plan misji w galerii

Każdego dnia będzie odbywała się msza święta, ale to nie wszystko. Odbędzie się między innymi noc konfesjonałów, droga światła, apele jasnogórskie, różaniec, modlitwa tańcem. W czasie odpustu na zewnątrz kościoła trwać będzie modlitwa uwielbienia. Odpust u św. Jadwigi zawsze przyciąga sporo osób – jest największy w Chorzowie.

- W planie jest wyjście ewangelizacyjne, czyli po prostu pójście w ulicę. Ze świadectwem z jakąś słowną zachętą ze śpiewem, troszkę zrobienie takiego rabanu, o czym mówi papież Franciszek, ok zainteresowania pokazania radosnej wiary. I zaproszenie na wydarzenia, które już też będą odbywać się w kościele – dodaje ksiądz Sawa.

Podkreśla, że niejednokrotnie widział, jak osoby po takich misjach wracały do Kościoła lub przynajmniej zadawały sobie istotne pytania. Parafia zapewnia także na czas rekolekcji opiekę nad dziećmi w zakrystii.

[i][Jak odpust wyglądał w zeszłym roku?/i]