Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MKS Będzin - GKS Katowice 3:0. Nie muszą już patrzeć do tyłu

Leszek Jaźwiecki
MKS Będzin pokonał GKS Katowice 3:0Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
MKS Będzin pokonał GKS Katowice 3:0Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Marzena Bugała-Azarko
W rozpoczynającym 21. kolejkę meczu PlusLigi MKS Będzin niespodziewanie łatwo pokonał sąsiada zza miedzy GKS Katowice 3:0. Emocje były, ale tylko w jednym, ostatnim secie. - Nie mam pojęcia dlaczego zagraliśmy tak słabo - powiedział po meczu Jan Nowakowski, środkowy zespołu z Katowic. Oba zespoły głośno dopingowali kibice z Będzina i Katowic. Zobacz zdjęcia z meczu i kibiców

Oba zespoły prezentują ostatnio dobrą formę, wygrały po dwa ligowe spotkania. Dzięki temu katowiczanie awansowali na 5. miejsce w tabeli, zespół z Będzina nadal ma szansę znalezienie się w czołowej ósemce.

Kliknij poniżej i zobacz zdjęcia

Nie przegap

Siatkarze z Katowic przyjechali do Sosnowca ze zdrowym już Jakubem Jaroszem. To na pewno wzmocniło siłę ataku GKS-u. Jarosz nękał mocnymi atakami gospodarzy, ale to było za mało na zawodników MKS. Podopieczni Jakuba Bednaruka postawili na mocna zagrywkę i goście z jej przyjęciem nie mogli sobie poradzić. Pierwszego seta niespodziewanie łatwo wygrali zawodnicy Będzina 25:17.

Zobacz koniecznie

Drugi set rozpoczął się od prowadzenia gości 2:0, ale po zagrywce byłego siatkarza GKS Katowice Rafała Sobańskiego, MKS Będzin zdobył pięć punktów pod rząd. Katowiczanie znowu mieli problemy z przyjęciem trudnej zagrywki i tracili seriami punkty. Próbowali potem odrabiać, ale to nie wystarczyłoby zatrzymać gospodarzy i drugi set też wygrali będzinianie.
Katowiczanie zaczęli popełniać błędy. A to było wodą na młyn dla rozpędzonych gospodarzy. MKS prowadził 4:0, goście doprowadzili do remisu 13:13. Katowiczanie wrócili do gry, walka była punkt za punkt. Obaj trenerzy zaczęli też szukać nowych rozwiązań, na boisku pojawili się nowi zawodnicy.

Katowiczanie prowadzili 20:18, ale potem 4 punkty z rzędu zdobywali gospodarze. Goście doprowadzili ponownie do remisu, ostatnie słowo jednak należało do MKS Będzin.
- Na szczęście nie musimy już patrzeć do tyłu, robimy swoje i na razie dobrze nam to wychodzi - mówił po meczu zadowolony z gry swojego zespołu trener MKS Jakub Bednaruk. - Moi zawodnicy wyszli na to spotkanie mocno naładowani, znaliśmy atuty rywali, ale potrafiliśmy je im wytrącić - dodał.

Na trybunach też wygrali kibice z Będzina. Od początku głośno dopingowali swój zespół. W ruch poszły nie tylko "klaskacze" i dłonie, donośnie rytm grania wyznaczały bębny. Każdy zdobyty punkt przez gospodarzy wzbudzał entuzjazm w sektorze kibiców gospodarzy.

Bądź na bieżąco i obserwuj

MKS Będzin- GKS Katowice 3:0 (25:17, 25:18, 25:23)
MKS Pająk, Faryna, Gunia, Dryja, Sossenheimer, Sobański, Potera (libero) oraz Ratajczak, Fornal,
GKS Katowice Firlej, Nowakowski, Zniszczoł, Szymura, Jarosz, Kwasowski, Watten (liber) oraz Gregorowicz (libero), Musiał, Fijałek, Buchowski, Kohut

Nie przegap

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera