Motoparalotnia spadła na pole pod Kłobuckiem. Strażacy dotarli do poszkodowanego quadem

W niedzielę po godzinie 18 na polu w Libidzy doszło do nieudanego lądowania motolotniarza. Mieszkaniec powiatu kłobuckiego z impetem uderzył w ziemię. Jego znajomy wezwał na miejsce pomoc.

- Oficer dyżurny otrzymał informację dotyczącą upadku na paralotni o 18.20. Z przekazanej informacji wynikało, że do zdarzenia doszło w Kłobucku poza granicami miasta, na terenie pól znajdujących się przy drodze krajowej nr 43. Na miejsce skierowano mundurowych, którzy ustalili, że wypadkowi na motoparalotni uległ 56-letni mieszkaniec powiatu kłobuckiego. Mężczyzna był trzeźwy - informuje mł. asp. Kamil Raczyński z KPP w Kłobucku.

Na skutek zdarzenia mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń ciała, jednak z miejsca zdarzenia został zabrany do częstochowskiego szpitala na szczegółowe badania. O zdarzeniu poinformowano prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Częstochowie.

Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia

Na miejscu procowali kłobuccy kryminalni, natomiast w czynnościach uczestniczył również przedstawiciel Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Dokładne okoliczności zdarzenia zostaną wyjaśnione w toczącym się postępowaniu, które prowadzą kłobuccy kryminalni pod nadzorem częstochowskiego prokuratora - dodaje asp. Raczyński.

Z naszych informacji wynika, że najprawdopodobniej doszło do wypadku losowego. Jednak ostateczny przebieg okoliczności zdarzenia pomoże ustalić biegły i całe postępowanie.

W akcji ratunkowej brali udział m.in. strażacy z OSP Miedźno, którzy na miejsce zdarzenia dotarli quadem, gdyż dostęp do niego był utrudniony. Na miejscu zjawiły się też dwie jednostki PSP Kłobuck i jedna z OSP Kłobuck oraz dwa radiowozy policji i karetka pogotowia.