Myslovitz: Ile jest wart zespół bez Rojka?

Bez Gianni Versacego, firma Versace to wciąż potentat na rynku mody. Po śmierci Steve’a Jobsa akcje spółki Apple w pięć miesięcy podrożały o 60 procent. Czy w show-biznesie możliwe jest to, co czasem zdarza się w biznesie? W końcu, zachowując wszelkie proporcje, Queen bez Freddiego Mercury’ego i The Doors bez Jima Morrisona to tylko cienie dawnej chwały.

Pytani przez nas specjaliści od rynku reklamowego i wyceny tradycyjnych rynkowych marek szacują, że Myslovitz w oryginalnym składzie wart był ok. 200-250 tys. zł. Innymi słowy, na takie pieniądze grupa mogłaby liczyć, gdyby wystąpiła w dużej kampanii promującej jakiś produkt. To realne liczby, bo na podobnym poziomie w ubiegłym roku magazyn "Forbes" wycenił m.in. Muńka Staszczyka i jego grupę T.Love.

- Pod względem samej atrakcyjności marketingowej Myslovitz traci bez Rojka co najmniej połowę wartości. On był nie tylko liderem, ale i twarzą tego zespołu - uważa Rafał Błędowski z doradczej firmy Holon Consultants.

Co czeka Myslovitz z nowym wokalistą (został nim Michał Kowalonek) na rynku koncertowym? Tu zdania są podzielone. Według Dariusza Gamby, menedżera m.in. grupy Feel, mysłowickiej formacji nie grozi załamanie notowań.

- Myslovitz to dziś polska ekstraklasa, obok Budki Suflera czy Maryli Rodowicz. Z tej półki raczej nigdy się nie spada - mówi Gamba, zaznaczając, że zespół bez Rojka wcale nie musi obniżać swoich wymagań finansowych wobec organizatorów dużych koncertów. Dotychczas za plenerowe występy Myslovitz inkasowali średnio ok. 35-40 tys. zł.

CZYTAJ i ZOBACZ KONIECZNIE
Próba Myslovitz z Michałem Kowalonkiem ZOBACZ WIDEO
Artur Rojek dostał nagrodę od TVP Kultura
Kowalonek za Rojka. ZOBACZ, jak inne zespoły przeżywały metamorfozy
Michał Kowalonek nowym wokalistą Myslovitz POSŁUCHAJ

- To już raczej przeszłość. Dziś sami organizatorzy będą sugerować niższe stawki grupie, która straciła swojego lidera - uważa Łukasz Kałębasiak, rzecznik Instytucji Kultury Katowice - Miasto Ogrodów.

Janosik bez Perepeczki, Dynastia bez Alexis, PiS bez Jarosława Kaczyńskiego. I Myslovitz bez Artura Rojka - jeszcze niedawno trudno było sobie to wyobrazić. Teraz mysłowicka grupa będzie działać bez swojego lidera, z nowym wokalistą. Czy utrzyma swoją pozycję na polskim rynku muzycznym?
Pytanie dotyczy przede wszystkim aspektu finansowo-marketingowego, bo o tym, że nawet bez nowych przebojów można święcić triumfy na scenie przekonuje inna śląska ikona - zespół Dżem. 18 lat po śmierci Ryszarda Riedla, z trzecim kolejnym wokalistą formacja wciąż należy do krajowej ekstraklasy koncertowej. Dla porównania, The Doors po śmierci Jima Morrisona nigdy nawet nie zbliżyło się do dawnej świetności, a charyzmatycznego frontmana bez powodzenia próbowali zastępować inni muzycy grupy. Weźmy też dobrze pamiętanych przez starsze pokolenia Trubadurów, którzy rozpadli się zaraz po odejściu Krzysztofa Krawczyka. Dziś są zespołem bardziej festynowym niż zapraszanym na wielkie koncerty.

- Myslovitz wciąż ma przeboje uwielbiane przez tysiące fanów. Nawet bez nowych hitów to wciąż koncertowa ekstraklasa w naszym kraju - uważa Dariusz Gamba, menedżer współpracujący m.in. z zespołem Feel.

Do tej pory muzycy Myslovitz z Arturem Rojkiem w składzie mogli liczyć na stawki sięgające 40 tys. zł za plenerowe koncerty. Czy bez swojego lidera trzeba będzie zrewidować te oczekiwania? Menedżer grupy, Maciej Pilarczyk wierzy w inny scenariusz.
- Wszystko oceni i zweryfikuje rynek. Jeśli nowy wokalista utrzyma poziom po Rojku, jest szansa, że zespół obroni swoją pozycję - mówi Pilarczyk.

Inny menedżer (od lat na rynku) uważa, że prędzej czy później, marka Myslovitz stanieje.

- Nie drastycznie, ale ten trend jest nieunikniony - przekonuje. - Rojek był symbolem zespołu, który z nim mógł nie nagrywać nowych płyt przez 5 lat, a i tak wciąż kasowałby dobre stawki za koncerty. Przecież ostatni album Myslovitz w oryginalnym składzie nie odniósł sukcesu. Widownia kocha Rojka i stare hity - to wystarczy, by dobrze zarabiać.

Potwierdza to Łukasz Kałębasiak, rzecznik Instytucji Kultury Katowice - Miasto Ogrodów.

- Myslovitz wciąż jest mocną marką, ale bez Rojka organizatorzy będą chcieli płacić mniej za koncerty - mówi Kałębasiak.
A propos marki. Gdyby marka Myslovitz była na giełdzie, jej akcje po odejściu Rojka spadłyby o połowę. Tak uważa Rafał Błędowski, analityk z doradczej firmy Holon Consultants. Dodajmy, że potencjał marketingowy grupy w oryginalnym składzie Błędowski wycenił na ok. 250 tys. zł.

- Bez lidera notowania spadają o połowę. Odbudowanie tego potencjału będzie zależało od jakości nowego otwarcia z nowym wokalistą - podkreśla analityk.

Jest jeszcze jedna możliwość. Grupa Genesis po nieudanym eksperymencie z Rayem Wilsonem w końcu przeprosiła się z Philem Collinsem, który wrócił do niej po 10 latach rozstania. Wielkie powroty świętowała też Budka Suflera i Krzysztof Cugowski czy Black Sabbath i Ozzy Osbourne. Kiedyś przyjdzie też czas na Myslovitz i Rojka.

Różne losy znanych zespołów, które zmieniały wokalistów

Problem, a raczej dylemat Myslovitz towarzyszy muzyce od dziesięcioleci: grać czy nie grać dalej, gdy z zespołu odchodzi jego frontman i lider. Scenariusze bywają różne. The Beatles po odejściu Lennona po prostu się rozpadli. Do Faith No More trafił nowy wokalista, który okazał się znacznie lepszy i bardziej charyzmatyczny od poprzednika. Z kolei, patrząc na polskie podwórko, Oddział Zamknięty po odejściu Krzysztofa Jaryczewskiego przeżywał wzloty i upadki, ale nigdy nie nawiązał do dawnej świetności. Oto inne przykłady, być może podobne do przypadku Myslovitz.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*TAKIEJ BIJATYKI NIE BYŁO W KATOWICACH OD LAT! ANTYFASZYŚCI KONTRA POLICJA - ZOBACZ ZDJĘCIA i FILMY
*EGZAMIN GIMNAZJALNY 2012 - SPRAWDŹ JAK CI POSZŁO, ZOBACZ ARKUSZE i ODPOWIEDZI. PRZECZYTAJ O PRZECIEKACH

* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]