Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na co mają być przeznaczone dotacje z Funduszu Wsparcia Kultury? Mówią Aleksandra Gajewska, Miuosh i Adam Godziek

Aleksandra Szatan
Aleksandra Szatan
Środki z Funduszu Wsparcia Kultury zostaną wykorzystane między innymi na zapewnienie ciągłości działalności artystycznej i utrzymanie miejsc pracy.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Środki z Funduszu Wsparcia Kultury zostaną wykorzystane między innymi na zapewnienie ciągłości działalności artystycznej i utrzymanie miejsc pracy.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Free-Photos z Pixabay
- To dla nas duże, realne wsparcie, choć proszę mi wierzyć, wolelibyśmy pracować normalnie i zarobić te pieniądze grając bez przeszkód i przy pełnej widowni – mówi Aleksandra Gajewska, dyrektorka Teatru Rozrywki w Chorzowie. Zamieszanie wokół dotacji z Funduszu Wsparcia Kultury przyznanych przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego (ich wypłata została czasowo wstrzymana), wywołało szereg dyskusji i komentarzy. Pytania o celowość przyznania sporych kwot, przykryły fakt, że w większości za tymi wielkimi nazwiskami i firmami stoi wielu ludzi, którzy w marcu praktycznie stracili możliwość normalnego zarobkowania. - To nie są pieniążki dla nas, prywatnie. Są ustalone precyzyjne zasady dotyczące przeznaczenia tych środków – mówi Adam Godziek z More Music Agency, która organizuje m.in. festiwal Tauron Nowa Muzyka w Katowicach.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego opublikowało w piątek (13 listopada) listę artystów i jednostek kultury, które mają otrzymać finansową pomoc w ramach Funduszu Wsparcia Kultury. Lista wywołała lawinę komentarzy i dyskusji o celowość niektórych dotacji czy wyliczenia, kto dostał, a kto nie. Szczególnie dostało się znanym nazwiskom, znajdującym się na liście.

Tyle że sporo z tych wniosków dotyczyło nie tyle popularnych muzyków, a raczej ich firm, co podkreślił m.in. Stanisław Trzciński, menedżer kultury i promotor koncertowy, w swoim długim wpisie na profilu agencji STX Music Solutions na Facebooku: „Wielu z nich zatrudnia przecież po kilkadziesiąt osób, leasingują sprzęt, ponadto niektórzy sami organizują swoje koncerty”.

Miuosh, jeden z najpopularniejszych raperów w Polsce otrzyma 2 000 000 zł

Astronomiczne dotacje dla artystów od rządu. 2 mln zł dla Mi...

„Środki z FWK zostaną wykorzystane między innymi na zapewnienie ciągłości działalności artystycznej i utrzymanie miejsc pracy. I znowu - regulamin jasno mówi na jakie koszty można wydać dotację, a także co grozi za nieprawidłowe wydatkowanie. Wszelkie odstępstwa i nieuczciwe rozliczenia winny być surowo kontrolowane po zakończeniu programu. Uważamy bowiem, że weryfikacja ze względów formalnych ma sens” - napisał Stanisław Trzciński.

Udokumentowane straty

Pomoc z Funduszu przyznano także podmiotom z województwa śląskiego. Wśród nich znaleźli się m.in. More Music Agency Adam Godziek Adam Pomian czy ZGADZASIE Miłosz Borycki. Pierwsza to agencja organizująca koncerty, a przede wszystkim odpowiedzialna za festiwal Tauron Nowa Muzyka w Katowicach (przyznano jej 664 500 zł) druga to firma Miuosha, katowickiego rapera (przyznana suma to 2 miliony).

Nie oznacza to jednak, że kwoty z dotacji mają zasilić kieszenie tych konkretnych osób. Każdy z nich ma bowiem sztab ludzi, którym daje pracę. Co musieli również udokumentować starając się o wsparcie z MKiDN.

- Na stronie jest regulamin, który w momencie decyzji o złożeniu wniosku przeczytałem w 7 minut. Wiem, że lepiej je poświęcić na obrzucanie wyzwiskami któregoś z 2200 beneficjentów (90 procent z poprawnie złożonych wniosków), ale może czasami lepiej się zastanowić – mówi Miłosz, przywołując jeden jeden z zapisów o następującej treści: „Otrzymane wsparcie finansowe będzie można przeznaczyć na tzw. koszty kwalifikowalne. W ramach dofinansowania rozliczyć będzie można też koszty personelu pracującego na rzecz instytucji kulturalnej, jak również organizacji spektakli i koncertów”.

- Nic z tych pieniędzy nie trafia do mnie - wszystko muszę wpompować w naszą branżę, opłacić podwykonawców, instytucje kultury, agencje, muzyków, etc. Dotacja dla naszej firmy to pieniądze dla ludzi i firm, które dla nas pracują – podkreśla katowicki muzyk.

Podobnie twierdzi Adam Godziek z More Music Agency.

- Muszą to być udokumentowane straty, jakie ponieśliśmy w tym roku z uwagi na panującą od marca pandemię. Prawda jest taka, że te środki od razu przekazujemy dalej - naszym podwykonawcom. Są to firmy zajmujące się techniką estradową, ochroną i zabezpieczeniem imprez, agencja PR, studio graficzne itd. - mówi Adam Godziek.

- My jako agencja zajmująca się stricte organizacją różnego rodzaju wydarzeniami muzycznymi, od marca 2020 musieliśmy odwołać wszystkie zaplanowane koncerty, wśród nich te już sprzedane, jak koncerty w sali NOSPR. Występ Hani Rani przekładaliśmy z maja tego roku na październik, gdzie z uwagi na obostrzenia miały odbyć się dwa występy w ciągu dnia. Ostatecznie i te wydarzenia trzeba było odwołać – dodaje Godziek.

Jakie kryteria trzeba było spełnić wypełniając wniosek o wsparcie z funduszu?

- Zestawić okres od marca do grudnia 2019 roku z analogicznym w 2020, system sam obliczał stratę, podawał maksymalną kwotę, o którą można wnioskować - na podstawie dokumentów firmowych, deklaracji, liczby zatrudnianych osób. Odliczało się już uzyskane wsparcie z tak zwanych „postojówek” - tłumaczy Miłosz Borycki.

- Zatrudniamy w różnej formie w skali roku 33-40 osób, w zależności od skali zleceń i projektów własnych. Ponadto współpracujemy na stałe z czterema dużymi podwykonawcami z regionu (m.in. Target Sound czy FOSA) i kilkoma mniejszymi spoza Śląska. Dzięki temu wsparciu wszyscy nasi podwykonawcy i pracownicy wreszcie zyskają przynajmniej cześć dawnej stabilizacji, jeśli chodzi o regularność i poziom zleceń, które napływały z naszej strony od 2016 roku – mówi Borycki.

Często przytaczane jest hasło, że branża artystyczna została zamknięta jako pierwsza, a zostanie otwarta jak ostatnia. Odwołane wydarzenia to kolejny stres dla ich organizatorów.

- Brutalna sytuacja dotycząca każdego odwołanego wydarzenia wygląda tak, że ponosimy bezzwrotnie część kosztów związanych m.in. z organizacją, promocją. Bilety musimy oddać odbiorcy (chyba że zachowa go na kolejny, nowy termin X), ponosząc jednocześnie koszty związane z prowizją bileterii oraz VATem – przyznaje z kolei Adam Godziek.

- To dla nas duże, realne wsparcie, choć proszę mi wierzyć, że wolelibyśmy pracować normalnie i zarobić te pieniądze grając bez przeszkód i przy pełnej widowni - mówi Aleksandra Gajewska, dyrektorka Teatru Rozrywki w Chorzowie (któremu przyznano dotację w wysokości 1 219 688 zł). - Pandemia nam to uniemożliwiła, a przed instytucjami pojawiło się wyzwanie utrzymania miejsc pracy, budynku, terminowego regulowania zobowiązań, przy jednoczesnej próbie utrzymania kontaktu z widzami choćby poprzez działania online.

Jak podkreśla, zadanie teatru przecież przede wszystkim oferta skierowana do widzów.

- Od marca prowadzimy cały szereg takich działań, które dają i widowni i nam choć namiastkę teatru, ale nie przynoszą żadnych przychodów. Algorytm przyznawania środków był bardzo czytelny: refundacja części utraconych przychodów w stosunku do analogicznego okresu 2019 roku, stąd wzięły się te kwoty. Ich przeznaczenie jest zresztą bardzo ściśle określone w katalogu kosztów kwalifikowanych i w ściśle określonym przedziale czasowym – podkreśla Aleksandra Gajewska.

- Cieszymy się bo te środki wraz ze zwiększoną na jesieni dotacją podmiotową na działalność przyznaną przez organizatora, czyli Urząd Marszałkowski pozwoli nam na utrzymanie wszystkich miejsc pracy i pokrycie poniesionych wydatków – dodaje.

Na co zostaną wydane te pieniądze?

- Przede wszystkim na utrzymanie miejsc pracy, przygotowanie oferty kulturalnej, pokrycie koniecznych kosztów działalności, które ponieśliśmy w okresie pandemii, zwiększenie działalności online. Mówiąc prościej, na pokrycie kosztów i możliwość działania artystycznego – dodaje dyrektorka Teatru Rozrywki.

Mogliby nie przetrwać tego roku

Adam Godziek z More Music Agency przyznaje, że od marca tego roku trzeba było odwołać ok, 20 wydarzeń, zaplanowanych i zarezerwowanych w takich miejscach jak katowicki NOSPR, wrocławskie Narodowe Forum Muzyki, katowicki Jazz Clubie Hipnoza czy Walcownia.

- Z wyjątkiem tych w naszym plenerowym miejscu, Sztauwajery. Z założenia są to niebiletowane mniejsze koncerty pod chmurką. Szczerze, to gdyby nie Sztauwajery, nie rozmawialibyśmy dzisiaj, bo More Music Agency najnormalniej w świecie nie przetrwałoby tego roku. To duża machina, pracuje dla nas przez cały rok około 30 osób, głównie posiadających swoje działalności (a nie zatrudnionych przez nas na umowę o pracę), więc pomoc z pierwszej, wiosennej tarczy antykryzysowej, którą otrzymaliśmy, była symboliczna… - mówi Godziek.

Oczywiście najważniejszym wydarzeniem, determinującym działalność całej firmy, jest festiwal Tauron Nowa Muzyka Katowice. Jak przyznaje Adam Godziek, to projekt, na który pracuje się cały rok, nieprzerwanie od 15 lat.

- Czyli nad tegoroczną edycją zaczęliśmy pracować - ponosząc przy tym wymierne, udokumentowane koszty - we wrześniu 2019 roku. Próbowaliśmy się ratować, przenosząc termin festiwalu z czerwca na koniec sierpnia, co wiąże się z ogromną „gimnastyką” dotyczącą bookingów, transportów oraz niestety, dodatkowy nieplanowanymi kosztami, związanymi z promocją, komunikacją, wynagrodzeniami pracowników i podwykonawców. Niestety, nie udało się i TNMK 2020 nie odbył się. Jest już nowy czerwcowy termin festiwalu w 2021 roku, nad którym już oczywiście intensywnie pracujemy, mając nadzieję, że jak najmniej osób zwróci zakupione w tym roku karnety – mówi Adam.

W sierpniu tego roku, zamiast normalnego festiwalu, odbyła się jego namiastka. TNMK online.

- Nie chcieliśmy stracić kontaktu z naszą publicznością, dać im coś pozytywnego w tym niefajnych czasach. A dla naszych podwykonawców, często to były pierwsze zarobione pieniążki od początku marca. Dzięki naszym głównym partnerom (Miasto Katowice oraz Tauron Polska Energia) udało się pozyskać część finansowania, ale nawet nie próbujemy liczyć czy edycja online miała także sens finansowy. To część dużego projektu TNMK i jeśli podsumowalibyśmy tegoroczne koszty z nim związane, to na pewno nie miała – podsumowuje Godziek.

Nie przeocz

Miuosh ze swoim zespołem zagrał w tym roku zaledwie 10 z planowanych 65 koncertów.

- Tylko te, które sami wyprodukowaliśmy. Reszta to niewiadoma, która może w ciągu kilku tygodni się wyjaśni (sądząc po liście beneficjentów, na której znajduje się większość dużych polskich agencji koncertowych)... Cały 2020 rok, mówiąc szczerze, zatrzymał się na 10 proc. tego, co miało się wydarzyć.

Także większość planów chorzowskiego Teatru Rozrywki musiała zostać znacznie zmodyfikowana.

- Od początku pandemii planowaliśmy bardzo elastycznie, będąc w gotowości wobec zmieniającej się sytuacji. Planowana na kwiecień premiera "Zakonnicy w przebraniu" odbyła się dopiero we wrześniu. I jesteśmy szczęśliwi, że się odbyła, bo już listopadowe premiery ("Dzieł wszystkich Szekspira…" czy nowej premiery dla najmłodszych "Pozaziomki, czyli kosmiczna przygoda") będą musiały zostać przełożone. Musieliśmy przełożyć na przyszły rok kolejną edycję Obserwatorium Artystycznego Entree, przesuwają się terminy kolejnych premier, w tym polskiej prapremiery nowego musicalu, pierwotnie planowanej na grudzień 2020. Musieliśmy ograniczyć, a nawet zawiesić działalność warsztatową, kursy tanga, projekty edukacyjne – wylicza Aleksandra Gajewska.

Jak dodaje, na szczęście w okresie od września do listopada udało się chorzowskiej Rozrywce przygotować aż 5 premier.

- Dwie z nich od razu przygotowaliśmy również w wersji możliwej do prezentacji w sieci, można więc na naszym kanale obejrzeć spektakl "Janowska. Synowie Aliny" czy najnowszą premierę koncertu zaduszkowego "Czy ich jeszcze pamiętasz?". W tej chwili pracujemy intensywnie nad trzema kolejnymi projektami online – dodaje.

Musisz to wiedzieć

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera