Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na dworcu PKP w Zebrzydowicach pasażerowie ulegli wypadkowi

Monika Krężel
Zdzisława Chobot, w szpitalu w Trzyńcu
Zdzisława Chobot, w szpitalu w Trzyńcu archiwum prywatne
Podróżujący po Polsce Szwedzi potłukli się na peronie PKP w Zebrzydowicach. - Od czerwca ślemy pisma do PKP, bo wystąpiliśmy o odszkodowanie - mówi syn naszych bohaterów. - Na razie przerzucamy się papierkami.

Do zdarzenia doszło 24 czerwca br. Zdzisława i Władysław Chobotowie przyjechali do Zebrzydowic samochodem. Na dworcu mieli spotkać się z synem i wyruszyć dalej. - Ja przyjechałem tam pociągiem. Widziałem rodziców, którzy nagle zniknęli mi z oczu - relacjonuje syn Zdzisław Chobot. - U szczytu schodów wystawał pręt. Tata potknął się o niego, przewrócił na mamę i oboje spadli ze schodów.

Podróżni dotkliwie się potłukli. - Nie wiem, jak służby kolejowe mogły dopuścić, żeby coś takiego było na peronie - mówi Zdzisław Chobot. - Poinformowaliśmy kasjerkę, by ktoś z obsługi usunął to niebezpieczeństwo. Odpowiedziała nam, że należy do innego działu, a na miejscu nie ma nawet zatrudnionego kolejarza. A przecież Zebrzydowice leżą na linii do Wiednia, kursuje tu "Sobieski".

Zaraz po zdarzeniu rodzina pojechała do szpitala w czeskim Trzyńcu położonym ok. 6 km od Zebrzydowic. - Tata leczy się w Czechach, bo ma tam ubezpieczenie - wyjaśnia pan Zdzisław.

W szpitalu okazało się, że pani Zdzisława złamała rękę w dwóch miejscach, zwichnęła bark, uszkodziła żebra i kilka dni musiała pozostać w szpitalu. Jej mąż miał lekki wstrząs mózgu, potłuczone kolano. - Mama wymaga rehabilitacji, lekarze twierdzą, że powin-na być pod stałą kontrolą do koń-ca roku. Tata też odczuwa skutki wypadku - opowiada Zdzisław Chobot. - Ten wypadek spowodował także przeorganizowanie planów wakacyjnych rodziców.

Poszkodowana rodzina poinformowała o wypadku PKP i zwróciła się o zadośćuczynienie. - Przesłaliśmy między innymi fotografie wystającego pręta, dokumenty z czeskiego szpitala z opisem doznanych obrażeń - wylicza syn bohaterów.

W jednym z ostatnich pism urzędnicy z Zakładu Linii Kolejowych w Sosnowcu poprosili m.in. o: przetłumaczoną przez tłumacza przysięgłego dokumentację lekarską oraz o opinię lekarską sporządzoną przez biegłego sądowego z zakresu ortopedii, z której będzie wynikał uszczerbek na zdrowiu oraz to, jaki jest obecnie stan zdrowia i jakie są rokowania zdrowotne na przyszłość.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
- To dla nas ogromny kłopot. Ciągle zastanawiamy się też, dlaczego doszło do wypadku i dlaczego - jeszcze przez pewien czas - był tam ten nieszczęsny pręt. Widzieliśmy o tym , bo robiliśmy tam zdjęcia - mówi Zdzisław Chobot.

Co mówi prawo w takich sprawach

Art. 16 ustawy o działalności ubezpieczeniowej: Po otrzymaniu zawiadomienia o zajściu zdarzenia losowego, w terminie 7 dni od dnia jego otrzymania, zakład ubezpieczeń informuje o tym ubezpiecza-jącego lub ubezpieczonego, jeżeli nie są oni osobami występującymi z zawiadomieniem, oraz podejmuje postępowanie dotyczące ustalenia stanu faktycznego zdarzenia, zasadności zgłoszonych roszczeń i wysokości świadczenia, a także informuje osobę występującą z roszczeniem pisemnie lub w inny sposób, na który osoba ta wyraziła zgodę, jakie dokumenty są potrzebne do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń lub wysokości świadczenia, jeżeli jest to niezbędne do dalszego prowadzenia postępowania.

Dojdziemy do porozumienia i ugody

Marcin Chruścielewski, naczelnik Działu Nawierzchni, Obiektów Inżynieryjnych, Budynków i Budowli Zakładu Linii Kolejowych w Sosnowcu
Znamy sprawę czytelników, którzy zostali poszkodowani na peronie dworca PKP w Zebrzydowicach. Nie kwestionujemy tego, że zda-rzenie miało miejsce na terenie, którym administrujemy.
Jesteśmy ubezpieczeni i mamy nadzieję, że sprawa zostanie zakończona w ten sposób, że będzie satysfakcjonująca dla obydwu stron, że dojdziemy do porozumienia i ugody.
Niebezpieczny pręt,
o który potknęli się ci państwo, został natychmiast usunięty z tego miejsca. Nikt wcześniej nie zgłosił tego do sekcji eksploatacji w Zebrzydowicach.
Jeżeli chodzi o dodatkową dokumentację, to jest ona niezbędna w celu prze-dłożenia jej ubezpieczycielowi. Dlatego wystosowaliśmy do poszkodowanych pismo z prośbą o uzupełnienie dokumentów, w tym o przesłanie opinii lekarskiej sporządzonej przez biegłego sądowego oraz o prze-tłumaczenie dokumentacji lekarskiej przez tłumacza przysięgłego.
Gdybyśmy przesłali ubezpieczycielowi niepełną dokumentację, ona na pewno zostałaby nam zwrócona.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Ubezpieczyciel ma obowiązki

Krystyna Krawczyk, dyrektor Biura Rzecznika Ubezpieczonych w Warszawie
Dostarczenie dokumentów wiąże się z kosztami. Czytelnicy powinni więc do tych do-kumentów dołączyć rachunki. Pojawi się jednak pytanie, czy ubezpieczyciel nie będzie kwestionował rachunków, jeśli sam nie zlecał dostarczenia dokumentów, a zrobiło to PKP.
Według prawa, właściwy ubezpieczyciel ma obowiązek przeprowadzić postępowanie odszkodowawcze, tj. zbadać zasadność wniesionego ro-szczenia oraz rozmiar szkody. Nadto, poinformować poszkodowanego, jakie dokumenty powinien dostarczyć - jeśli są one niezbędne do prowadzenia postępowania. W interesie poszkodowanego leży przedstawienie wszystkich dowodów na poniesione straty, czyli m.in. informacji na temat tego, ja-kich doznał urazów, jak wy-glądało leczenie, zakupy leków, sprzętu medycznego, przebieg rehabilitacji, rokowania zdro-wotne, itd. Może poinformo-wać, że np. z powodu zdarzenia przepadł mu bilet lotniczy. To jest też następstwo szkody.
Jeżeli czytelnicy zdecydują się na przedstawienie dokumentów, powinni zatrzymać rachunki, bo one też posłużą do ustalenia wysokości odsz-kodowania. Czytelnicy mają prawo odmówić przetłuma-
czenia dokumentów i zlecić, aby tę czynność przeprowa-dził zakład ubezpieczeniowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!