Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na politechnikach wciąż jest za mało dziewczyn

Wioleta Niziołek/Echo Miasta
Dziewczynom trzeba uświadamiać, że budowa to tak samo dobre miejsce pracy, jak np. szkoła.
Dziewczynom trzeba uświadamiać, że budowa to tak samo dobre miejsce pracy, jak np. szkoła. mat. prasowe
Chociaż budownictwo jest drugim, zaraz po zarządzaniu, pożądanym kierunkiem kształcenia, to dziewczyn na uczelniach technicznych jest wciąż za mało - wynika z raportu Fundacji Edukacyjnej Perspektywy.

Budownictwo jest drugim, zaraz po zarządzaniu, najbardziej pożądanym kierunkiem kształcenia w ogóle. Wielkim zainteresowaniem cieszy się też informatyka i inżynieria środowiska. Nic dziwnego - to najbardziej przyszłościowe kierunki, a kariera zawodowa w branżach powiązanych z nowymi technologiami należy do najbardziej intratnych. Jedak dziewczyn na uczelniach technicznych jest wciąż mało - zaledwie 34 proc. (na pierwszym roku studiów, podobnie na studiach doktoranckich).

Są wydziały, gdzie dziewczyn nie ma w ogóle (np. optoelektronika w Wojskowej Akademii Technicznej), jednym z najmniej sfeminizowanych kierunków jest też informatyka (średnio 10 proc. dziewczyn). Choć uczelnie mają średnio 30 proc. studentek - z rekordową Politechniką Radomską (46 proc.), to głównie są to kierunki związane z zarządzaniem, architekturą, inżynierią środowiska czy biotechnologie. Na kierunkach typowo technicznych - mechanicznym, elektrycznym, elektrotechnicznym, robotycznym, jest ich ledwie kilka procent (na Wydziale Elektrycznym Politechniki Śląskiej tylko 2,5 proc. studentów).

Podobnie jest we władzach administracyjnych uczelni technicznych w Polsce. Na dziewiętnaście uczelni, na których przeprowadzone zostało w tym roku badanie Fundacji Edukacyjnej Perspektywy, tylko na jednej, Politechnice Częstochowskiej, stanowisko rektora w kadencji 2008 - 1012 obejmuje kobieta. - Wynika to ze stereotypowego pojmowania zawodów damskich i męskich. Dziewczynom trzeba uświadomić, że nie tylko nie są gorsze, ale bywają lepsze. Nie ma uzasadnienia, by nie mogły być kierownikami budowy czy zespołu projektującego roboty i by rezygnowały z tego pod naciskiem nauczycieli, rodziców czy pod wpływem stereotypów - mówi Anna Wdowińska-Sawicka z Fundacji Edukacyjnej Perspektywy, współorganizatora akcji Dziewczyny na Politechniki, która tradycyjnie organizowana jest w kwietniu.

Najsilniejszy stereotyp? - Praca inżyniera nie jest dla kobiet. Wydaje się, że inżynier to ktoś, kto w kaloszach biega po budowie, że potrzeba siły fizycznej, odporności, brutalności - nic takiego! W społeczeństwie, które chce być oparte na wiedzy, to już tak nie funkcjonuje. Większość inżynierów pracuje głównie w biurach projektowych i kobiety świetnie się tam sprawdzają. Dziewczyny, które poszły na studia cztery lata temu, w momencie rozpoczęcia naszej akcji, zaraz będą bronić prac dyplomowych, zostaną inżynierkami. Kolejne roczniki wchodzące na rynek pracy przyczynią się do tego, że stereotyp o kobiecie parzącej kawę i herbatę na budowie, spocznie w lamusie - mówi Wdowińska - Sawicka.

Fundacja koncentruje się na tym, żeby dziewczyny zachęcić do studiowania na uczelniach technicznych. - Za sprawą naszej akcji i obowiązkowej matematyki na maturze, jest coraz lepiej. Okazało się, że dziewczyny dobrze sobie radzą na maturze, podobnie jak na poziomie egzaminu gimnazjalnego. Zadaniem dla nauczycieli jest to, by nie amputować im tych zdolności. Dziewczyna powinna i umie liczyć. Dlatego jedną z patronek naszej akcji jest Katarzyna Hall, minister edukacji narodowej, z wykształcenia matematyk. Wie, jak zachęcać dziewczyny do przedmiotów ścisłych - mówi Wdowińska - Sawicka. Kolejna akcja już 14 kwietnia na uczelniach w całej Polsce, 15 - go w Gliwicach.

Dziewczynom trzeba uświadamiać, że budowa to tak samo dobre miejsce pracy, jak np. szkoła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!